Kotinowo – Majowa niespodzianka :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 14, 2014 14:00 Re: Kotinowo – domek nie tylko kotów (cz. 4)

Kotina pisze:
Caragh pisze:

Dziękuję :D
Może i dla mojego by to dobre było... hmm :D


Na pewno, ale nastaw się na przyzwyczajanie psa do gwizdka.
Gwizd - nagroda, gwizd - nagroda, musi mu się dźwięk gwizdka kojarzyć z nagrodą, gdy do Ciebie podejdzie.
My zaczęliśmy ćwiczyć w domu, Fituś prawie od razu załapał :ok:



my mamy tez ten gwizdek , zaczęliśmy używać od razu na spacerach bez ćwiczeń w domu
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76023
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 14, 2014 14:32 Re: Kotinowo – domek nie tylko kotów (cz. 4)

Kotina pisze: „Może i gorzej słyszę, ale za to wzrok mam doskonały, lubię pilnować kuchni,
duża ma takie drewniane ręce, że zawsze jej coś smakowitego spadnie na podłogę, warto być czujnym”
:mrgreen: :wink:

Azirko, Duzi to ciamajdy, zawsze im coś spadnie :D
Wzrok, słuch dobry, ale oni zawsze zapominają, że najlepszy jest węch :D
Ja wyniucham każdego smakołyka, choćby nie wiem, jak go Duża schowała :mrgreen:
Sheridan
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon lip 14, 2014 16:49 Re: Kotinowo – domek nie tylko kotów (cz. 4)

Witaj Elu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
jak dobrze Cię czytać i widzieć futerka :mrgreen:
Foty oblookane wiadomo, że u Was wszystko ok :ok:
Biedny Fituś on taki mały, a ta burza taka straszna :(
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pon lip 14, 2014 17:41 Re: Kotinowo – domek nie tylko kotów (cz. 4)

Obejrzałam śliczne fotki :)
nacieszyłam oczy kociakami <3 i pieskami :1luvu: :1luvu:

Pozdrawiam :1luvu: :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 14, 2014 22:14 Re: Kotinowo – domek nie tylko kotów (cz. 4)

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw lip 17, 2014 10:23 Re: Kotinowo – domek nie tylko kotów (cz. 4)

:201461 :201461 :201461
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 17, 2014 12:31 Re: Kotinowo – domek nie tylko kotów (cz. 4)

Dzień dobry!!

Przejrzałam tą część wątku, cudowną masz w domu gromadkę futrzastych przyjaciół, jestem zachwycona!!!! <3 <3 <3
Oczywiście Azirka złapała mnie od razu za serducho, kocham ONeczki :1luvu: :1luvu:
I niech mi ktoś powie, że ONki to groźne psy, których miejsce jest w kojcu, bo to duże zwierzę i groźne :evil:
Często spotykam się z takimi opiniami. Zdarzają się też takie idiotyczne sytuacje: zawsze ubieram naszej Lunie
kaganiec gdy wychodzę na dwór, nie ważne czy to jest wyjście na łąkę obok na 'chwilę' czy wyjście do miasta gdzieś dalej.
Zawsze ma kaganiec, taki jest obowiązek, no i zdaję sobie sprawę z tego, że są ludzie, którzy mogą się bać dużego psa.
Nie raz zdarzyła się taka sytuacja, że przechodziła mama z dzieckiem małym i dziecko pyta mamy "Dlaczego ten pies
ma te kratki na buzi?". Odpowiedź mamy "Musi je mieć, bo gryzie" :roll: :roll: Jak mnie to irytuje. Po co wciskać dziecku
takie bzdury zamiast wytłumaczyć mu normalnie po co psu zakłada się na pychol kaganiec?.

Sorki, że się tak rozpisałam. Będę do Ciebie zaglądała, to pewne :)
Wymiziaj swoją piękną, futrzastą rodzinkę <3 <3
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Czw lip 17, 2014 19:22 Re: Kotinowo – domek nie tylko kotów (cz. 4)

aannee99 pisze:Dzień dobry!!

Przejrzałam tą część wątku, cudowną masz w domu gromadkę futrzastych przyjaciół, jestem zachwycona!!!! <3 <3 <3
Oczywiście Azirka złapała mnie od razu za serducho, kocham ONeczki :1luvu: :1luvu:
I niech mi ktoś powie, że ONki to groźne psy, których miejsce jest w kojcu, bo to duże zwierzę i groźne :evil:
Często spotykam się z takimi opiniami. Zdarzają się też takie idiotyczne sytuacje: zawsze ubieram naszej Lunie
kaganiec gdy wychodzę na dwór, nie ważne czy to jest wyjście na łąkę obok na 'chwilę' czy wyjście do miasta gdzieś dalej.
Zawsze ma kaganiec, taki jest obowiązek, no i zdaję sobie sprawę z tego, że są ludzie, którzy mogą się bać dużego psa.
Nie raz zdarzyła się taka sytuacja, że przechodziła mama z dzieckiem małym i dziecko pyta mamy "Dlaczego ten pies
ma te kratki na buzi?". Odpowiedź mamy "Musi je mieć, bo gryzie" :roll: :roll: Jak mnie to irytuje. Po co wciskać dziecku
takie bzdury zamiast wytłumaczyć mu normalnie po co psu zakłada się na pychol kaganiec?.

Sorki, że się tak rozpisałam. Będę do Ciebie zaglądała, to pewne :)
Wymiziaj swoją piękną, futrzastą rodzinkę <3 <3


Witaj, Aannee99 :1luvu: w Kotinowie - cieszymy się, że nas znalazłaś :ok:

Na tym wątku mile widziane są wszystkie gaduły, bo i autorka wątku milczeć nie lubi :wink:
dziękuję za mile słowa, jestem jak matka dla swojego stadka - gdy słyszę pochwały rozpływam się jak masło na patelni :ryk: :ryk:

Trzeba było powiedzieć tej kobitce, że kaganiec ma chronić psa przed niektórymi dziećmi :mrgreen:

Sama kiedyś mało co zawału nie dostałam :strach: :strach:
Stałam sobie przed sklepem, obok siedział nasz ON - Roki (trudny pies, nikogo nie lubił, ani suk, ani nawet szczeniaków)
oczywiście w kagańcu i na krótkiej smyczy. Obok przechodziła babeczka z dzieckiem trzymanym za rękę.
Nagle to dziecko po prostu wsadziło paluszki w kaganiec psa :strach: :strach:
Psa zamurowało, a my obie z tą babką zesztywniałyśmy ze strachu ... na szczęście zaraz szybko przeszły ... myślałam, że Roki wyrwie mi rękę - oszalał, gdy po chwili ochłonął. Ja jeszcze długo nie mogłam przyjść do siebie ....
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 17, 2014 19:30 Re: Kotinowo – domek nie tylko kotów (cz. 4)

Witam serdecznie wszystkie Cioteczki :1luvu:
To miłe, że do nas zaglądacie :piwa: :piwa:
Upał uniemożliwia nam nawet zakupy, nie mówiąc już o jakiś większych remontach ...
ale nie przeszkadza w siedzeniu na miau - szczególnie raniutko lub wieczorową porą :dance2:

Niestety wszystko wskazuje na to, że Azira coraz gorzej słyszy, przyczyna nie jest znana. Nie mógł to być stan zapalny, który miała w jednym uchu, bo już wcześniej wydawało nam się, że gorzej słyszy, ale kładliśmy na kark jej zadomowienia się u nas, mocniej spała, była mniej czujna, bo czuła się bezpieczna u siebie … :)
Za radą Megany kupiliśmy wysokotonowy, bezdźwiękowy gwizdek dla psa. Azira w ogóle na niego nie reaguje, za to Fitus od pierwszego gwizdu już skakał koło pana. Azirka „reaguje” tylko gdy widzi, że Fitula zaczyna biec w kierunku swego dużego. Na gwizdek nie reaguje ani w domu ani na spacerach. Musi chodzić na smyczy, bo mąż nie chce ciągle przywoływac ją głośnym zawołaniem.
Byliśmy z nią u drugiego weta, nic innego nam nie powiedział, w uszach czysto, a słuch ma bardzo słaby. Mam podawać jej agapurin, może chociaż utrata słuchu nie będzie się pogłębiać. Ale tak do końca nie jestem przekonana czy to coś da. Szkoda, bo miała tyle frajdy biegając luzem – zawsze grzecznie wracała zawołana :D
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 17, 2014 19:45 Re: Kotinowo – domek nie tylko kotów (cz. 4)

biedna Azirka :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76023
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lip 17, 2014 19:47 Re: Kotinowo – domek nie tylko kotów (cz. 4)

Ojej, biedna śliczna psinka :(

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 17, 2014 19:56 Re: Kotinowo – domek nie tylko kotów (cz. 4)

Mir.ka

Spilett

Dzięki Dziewczyny za dobre słowa, pewnie ma więcej lat niż nam podano ... tak koło 8-miu, a nie 5 :(
Nasze poprzednie ON-ki gorzej zaczęły słyszeć dopiero koło 10-ego roku zycia (dożyły 13-stu), ale one były z nami od szczeniaka,
dobra opieka, dobre odżywianie .... A o Azirce nic nie wiemy, oprócz tego,że ją porzucono :evil:
Na skórze ma kilka sporych kaszaków (nie zmieniają się), żaden z naszych psów nic takiego nie miał do późnej starości ....

Zaczęliśmy uczyć ją reagować na gesty, póki jeszcze trochę słyszy trzeba ją tego nauczyć, pojętna z niej sunia, to szybko "załapie o co biega" :D :D
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 17, 2014 20:06 Re: Kotinowo – domek nie tylko kotów (cz. 4)

Przynajmniej teraz ma najlepszą opiekę pod słońcem :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 17, 2014 21:09 Re: Kotinowo – domek nie tylko kotów (cz. 4)

Biedna Azirka :( niestety starzejemy się wszyscy...i my i nasze zwierzaki.
Szkoda, że one tak szybko :(
Ale mając taką opiekę i wspaniałych, wyrozumiałych dużych Azirka nie odczuje aż tak swojej dolegliwości.
Z pewnymi rzeczami trzeba po prostu pogodzić się.
Może teraz na spacerach, gdy nie może być puszczana luźno przydałaby się jakaś dłuższa smycz.
Ja kocham owczarki to są wspaniałe psy :1luvu:

Pozdrawiam serdecznie całe Kotinowo :1luvu:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 17, 2014 21:18 Re: Kotinowo – domek nie tylko kotów (cz. 4)

Biedna Azirka :(
Ja zaglądam do Was w locie,ale często o Was myślę :oops:
Do wszystkich wątków na tip top to chyba zajrzę w niedzielę dopiero :oops:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 11 gości