Po śmierci właściciela RUDY KOCUREK SZUKA PILNIE DOMU !

tajdzi pisze:Maluchy słodkie, aż trzeba cytrynką zagryźć
Ale!

Ten MIKRO PIES?! toć on wielkości tego kociego kurdupla jest
To na pewno pies?

taa i to w dodatku w tym mikro ciałku doberman się ukrył.

Wróciłam z pracy i Jagódka lepiej ,za to Rudy gorzej....teraz On ma fazę bólową :cry:

Ojej maluszki nie chorujcie

Trzymam kciuki :ok:

Zdrówka dużo dla maleństw!!!! :1luvu:

dziękuję ,bardzo są biedniusie :cry:

I ja życzę dzieciom zdrówka

Jak dziś maluszki ? :1luvu:

dziękuję kochani za odwiedziny

Nadal chorujemy ,Ciacho obolały ,smutny ,Jagódka szalona ,wesoła tylko brak apetytu tz.ma chęć ale boli paszcza ,mimo wszystko jest lepiej :ok:

Przed chwilą wróciłam z pracy i chłopak lepszy ,tylko jedzenie nadal be :cry:

boli .
Karmię strzykawką.

Maleńtaski, zdrowiejcie, szybciutko

Piękna parka :1luvu:

Za zdrówko :ok:

Nadal nie jemy ,wszystko na siłę :cry:

dobrze że chociaż się bawią.
Chwilami aż za bardzo ,Ciacho tak glebnął z wersalki ze jeno huk poszedł.
Serce mi stanęło ,pędem do cyca ,leży i macha ogonem ,siostrunia już nawiała ,na szczęście nic się nie stało.
Chłopak robi podchody do fontanny z wodą ,kręci się ,ogląda ,wącha ,paca łapą ,ma chęć ale się boi i paszcza boli.
Za to strzykawką wypił bardzo chętnie i to dużo .
Córunia :wink:

pije sama już z tydzień.

Po śmierci właściciela RUDY KOCUREK SZUKA PILNIE DOMU !

Kto przegląda forum