
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Chiara pisze:Cudne te koty...
isabell36 pisze:Chiara pisze:Cudne te koty...
tak, ale maluszki na wiosnę do ciachnięcia będą
Chiara pisze:isabell36 pisze:Chiara pisze:Cudne te koty...
tak, ale maluszki na wiosnę do ciachnięcia będą
Ciachniemy.![]()
A ogłaszacie je ? Bo może znajdą dobre domy ?
isabell36 pisze:Chiara pisze:isabell36 pisze:Chiara pisze:Cudne te koty...
tak, ale maluszki na wiosnę do ciachnięcia będą
Ciachniemy.![]()
A ogłaszacie je ? Bo może znajdą dobre domy ?
na razie jeszcze nie ogłaszamy - Pani Kasia się boi bo kiedyś oddała 4 szt do gospodarstwa gdzie miały mieć dobrze i dom wydawał się sensowny - po 2 miesiącach nie było śladu po kotach![]()
ja znowu się boję bo tyle się naczytałam ...![]()
wczoraj jak byłam u fryzjerki, powiedziała że może wziąć dwa dla babci na wieś i nie będą miały źle
ale
jak do tej pory u tej babci na wiosce nie ma ani jednego kota to czy to jest normalne ????
i którego oddać ? Kasia od samego początku chce zostawić małą Madzię, ja bym nie oddawała Tygrynia bo "mój" i co oddać Lusię - tą żywą iskierkę ???
Siostra Pani Kasi chce wziąć jednego - ale na pewno nie dostanie - cyt. Kasię - bo ta nie pilnuje wogóle 4 letniej córki, która o mały włos nie zrobiła krzywdy Madziuli, nie specjalnie oczywiście, ale jak dorosły nie wytłumaczy i nie zareaguje to co ???? winić dziecko ???
boję się i mam zadatki na zbieraczkę![]()
![]()
Chiara pisze:
To może adopcja do domu niewychodzącego, doświadczonego, który o kota na pewno zadba ? Nie namawiam, żeby oddać byle komu. Odmówić zawsze można, ale zdarzają się dobre domy, gdzie kotek miałby szanse na bardzo udane i dostatnie życie.
isabell36 pisze:Chiara pisze:
To może adopcja do domu niewychodzącego, doświadczonego, który o kota na pewno zadba ? Nie namawiam, żeby oddać byle komu. Odmówić zawsze można, ale zdarzają się dobre domy, gdzie kotek miałby szanse na bardzo udane i dostatnie życie.
chciałabym ale marne szanse, jak jeździłyśmy na sterylki to lecznica po czubek dachu była zasypana kociakami![]()
![]()
nie mam żadnego pomysłu - nie wiem czy to tylko w mojej okolicy są tacy beztroscy ludzie - przecież to tylko kot - ale AŻ czyjeś życie
![]()
![]()
![]()
sama widzisz co się dzieje w Dziwnówku![]()
![]()
![]()
nic to, będziemy czegoś szukały - jak nie, to ciachniemy i zostaną u Kasi, pomogę je wyżywić, damy radę
Chiara pisze:Agłaja^..^ pisze:Chiara pisze:Zdjęcia nie są takie marne, bure kocie sprawia bardzo miłe wrażenie. Aż chce się pomóc.![]()
A Twój bazarek bursztynowy był przepiękny i sporo zarobił.
dzięki![]()
A bura tylko tak słodko wygląda.To straszny dzikus, w klatce szalała, chciała mnie zjeść i odgryżć rękę
No to przynajmniej umie robić dobre wrażenie.Może ktoś nagrodzi te zdolności aktorskie i dorzuci się do jej sterylki ?
Agłaja^..^ pisze:
Wiem o czym piszesz...My(a raczej koty) w miejscowościach nadmorskich mamy najgorzej.Tu jest mnostwo jedzenia w lecie, to i niewycięte kotki rozmnazają się koncertowo, a w zimie właściwie nikt ich nie karmi
Wczoraj dzwoniłam do karmicielki z mojego najgorszego miejsca, podobno są jedne kociakiCzy nigdy tam nie będzie spokoju?
Chiara pisze:Chiara pisze:Agłaja^..^ pisze:Chiara pisze:Zdjęcia nie są takie marne, bure kocie sprawia bardzo miłe wrażenie. Aż chce się pomóc.![]()
A Twój bazarek bursztynowy był przepiękny i sporo zarobił.
dzięki![]()
A bura tylko tak słodko wygląda.To straszny dzikus, w klatce szalała, chciała mnie zjeść i odgryżć rękę
No to przynajmniej umie robić dobre wrażenie.Może ktoś nagrodzi te zdolności aktorskie i dorzuci się do jej sterylki ?
Mam nadzieję, że nikogo nie naciągnęłam, bo okazało się że kicia ma talon.
Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Meteorolog1 i 72 gości