barbarados pisze:Właśnie miałam spotkanie z tygryskiem . Małe bure przelazło na szafkę i ukradło kawałek gotowanej skórki z kurczaka , po czy warcząc , schowało się za ręcznikiem kuchennym i nie dało sobie zabrać![]()
Pewnie głodowała . Ale nadrobimy
Ja to zawsze mam zlewkę,jak taki mały kajber warczy
Pamiętam jak Miśka kiedyś też dostala kuraka sparzonego,próbowaliśmy jej na niby zabrać,gryzła go i warkoliła
dodatkowo jeszcze ogon i grzbiet napuszony,myślałam,ze umrę z tego widoku.Od razu mówię,ze zdjęcia i filmiku nie mam,nie dałam rady nic zrobić,bo grzałam się w trakcie akcji i z pół godziny jeszcze po barbarados pisze:Masz chytry plan ?![]()
ale chyba będę musiała go przełożyć
I witaski











