Jaki wniosek?. Psy kocią karmę lubią
Taka sytuacja : po południu kotecki zaczęły nieźle wariować, turlały się i ganiały, Marcel dostał takiej torpedy w dupce

Tośka z kolei coraz lepiej sobie radzi, już wie jak robić uniki by Marcel jej nie gryzł

Mało tego, dzisiaj kilka razy sama się rozpędziła i odnajdywałam ją w łazience, wskakiwała do brodzika

Kotecki bardzo lubią taką zabawę : Tośka włazi pod kanapę, Marcel kładzie się obok, no i poluje na łapki małej
M. dzisiaj kupił żwirek silikonowy Hilton, na opakowaniu tak ładnie wszystko napisane, żwirek cudownie zareklamowany

Marcel chyba żwir zaakceptował, bo siusiu było, Tośka z kolei do swojej kuwety wskoczyła i pokopała tylko, zobaczymy czy żwir jej przypadnie do gustu. Nie ukrywam, że szukam innego niż tego, którego do tej pory używałam, bo mam dość tego smrodku, on bardzo śmierdział, nic nie pochłaniało tych smrodków

Używałam tego z Lidla lub z Carrefoura




Dobranoc

