» Wto lip 15, 2014 13:02
Re: sieroTOSIniec Ingi.mm, wycofany Dżemik uczy się
wczoraj została złapana kotka z wyciągniętym sutkiem.
Zawsze mówiłam, że nadgorliwość cechą gorszą od faszyzmu.
Wysterylizowano kotkę, która niedawno rodziła.
Dziś latałam po działkach i przyległościach w poszukiwaniu kociąt lub chociaż kociaka.
Wściekły upał, pokrzywy i osty wyższe ode mnie, plątanina dzikich chaszczy, dystans niemalże maratoński jak na mój obecny stan zdrowia, ale kotka/kotków nie słychać.
Nie wykluczam, że już nie żyje/żyją albo sił zabrakło do miauczenia, bo od doby bez matki i jedzenia w upale to małe szanse przeżycia.
Szlag by trafił