Pozytywnie zakręceni . Mobi (*)

Od początku tak , jakby tu od zawsze mieszkała

Nie boi się psów , lezie do kotów . Wyżera im z misek

barbarados pisze:Od początku tak , jakby tu od zawsze mieszkała
Nie boi się psów , lezie do kotów . Wyżera im z misek

dzielna mała

Widok kota po jedzeniu to jest ... coś . Ona się robi pękata . Normalnie jakby piłkę połknęła . Ile dasz tyle zje . :roll:

barbarados pisze:Od początku tak , jakby tu od zawsze mieszkała
Nie boi się psów , lezie do kotów . Wyżera im z misek

a to dobrze, nie musisz się denerwować i pilnować co by się nie pozjadały

towarzystwo zgrane

barbarados pisze:Widok kota po jedzeniu to jest ... coś . Ona się robi pękata . Normalnie jakby piłkę połknęła . Ile dasz tyle zje .

może głodowała, biedna

Właśnie miałam spotkanie z tygryskiem . Małe bure przelazło na szafkę i ukradło kawałek gotowanej skórki z kurczaka , po czy warcząc , schowało się za ręcznikiem kuchennym i nie dało sobie zabrać

Pewnie głodowała . Ale nadrobimy :ok:

barbarados pisze:Właśnie miałam spotkanie z tygryskiem . Małe bure przelazło na szafkę i ukradło kawałek gotowanej skórki z kurczaka , po czy warcząc , schowało się za ręcznikiem kuchennym i nie dało sobie zabrać
Pewnie głodowała . Ale nadrobimy

maleństwo jest na dobrej drodze do dorobienia się bimbołka :mrgreen:

Maleństwo potrafi wyglądać jak wąż który piłkę połknął . :twisted:

Wiecie co ? Nie miałam kota o tym ubarwieniu . I jak teraz na nią patrzę z góry jak lata za piłeczką po całym mieszkaniu , to jakby szczur latał :mrgreen:

barbarados pisze:Maleństwo potrafi wyglądać jak wąż który piłkę połknął .
Wiecie co ? Nie miałam kota o tym ubarwieniu . I jak teraz na nią patrzę z góry jak lata za piłeczką po całym mieszkaniu , to jakby szczur latał

a to szczura miałaś, ze wiesz jak wyglada biegajacy? :mrgreen:

Widziałam biegającego szczurka pod blokiem u rodziców . Było to w odległym czasie , kiedy ,, mądrzy " ludzie postanowili pozbyć się kotów z piwnic . Po paru takich pokazówkach koty wróciły i to szybko :twisted:

Ide spać , bo już padam , do jutra :1luvu:

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Cześć Basieńko!

barbarados pisze:Maleństwo potrafi wyglądać jak wąż który piłkę połknął .
Wiecie co ? Nie miałam kota o tym ubarwieniu . I jak teraz na nią patrzę z góry jak lata za piłeczką po całym mieszkaniu , to jakby szczur latał

no to masz miałczącego szczurka z dużym brzuszkiem :mrgreen:

cześć Basia

a to Ty teraz matka karmiąca, niemowlaka masz w domu :mrgreen:

barbarados pisze:Widziałam biegającego szczurka pod blokiem u rodziców . Było to w odległym czasie , kiedy ,, mądrzy " ludzie postanowili pozbyć się kotów z piwnic . Po paru takich pokazówkach koty wróciły i to szybko
Ide spać , bo już padam , do jutra

to mądrzejsi niż na tym osiedlu w pobliżu mnie, nie chcą kotów bo niby są pchły od nich, a szczurów twierdzą, ze nie ma , bo im jeszcze do mieszkań nie wchodzą

barbarados pisze:Maleństwo potrafi wyglądać jak wąż który piłkę połknął .
Wiecie co ? Nie miałam kota o tym ubarwieniu . I jak teraz na nią patrzę z góry jak lata za piłeczką po całym mieszkaniu , to jakby szczur latał

fajowy ten szczurek

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

mir.ka pisze:
barbarados pisze:Widok kota po jedzeniu to jest ... coś . Ona się robi pękata . Normalnie jakby piłkę połknęła . Ile dasz tyle zje .

może głodowała, biedna

Tak mi się właśnie wydaje, Tosia też miała takie zachowania jak do nas trafiła. Dawałam jej niedużo, wtedy nie wiedziałam że takiemu kotkowi trzeba dawać więcej, bałam się, żeby jej brzuszek nie pękł :roll:

i dostawała ode mnie trzy razy dziennie ale bardzo się domagała, i dopiero weterynarz mi powiedział, że to za mało dla niej było :oops:

Ale teraz wyrosła naprawdę na dużego kota, więc nie wiem, może gdyby za młodu nie głodowała byłaby jeszcze większa? :mrgreen:

Może dla Luni to byłoby własnie dobre rozwiązanie? Mniej a częściej?

Pozytywnie zakręceni . Mobi (*)

Kto przegląda forum