L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba i Biedrony s.90

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 05, 2014 19:26 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

No, Laki tak smarka właśnie. Ale wczoraj to miał takich smarknięć cały cykl.
Na razie w ramach eksperymentu podłączyłam mu kroplówkę w sypialni, ale i tak musi być w transporterze zamknięty :?

Za to drapak świetnie się sprawdza jako statyw do kroplówki - na razie reszta brygady się nie interesuje podwieszonym ustrojstwem ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 06, 2014 21:07 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Jak gamonie w tej duchocie?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lip 06, 2014 21:14 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Gamonie znośnie - u mnie jest całkiem znośna atmosfera.
Zamykam okna po południu, otwieram wieczorem, to się nie nagrzewa.
Dziś się same ewakuowały z parapetu koło 13tej, jeszcze zanim zamknęłam ;)
Upał ich nie wykończył, to teraz szaleją :roll:

Ja tylko wykończona, bo w najgorszy skwarek musiałam się do huci kopnąć :?
Jutro jeszcze mam sądny dzień - jak przeżyję, to pewnie wrócę do normalności :roll:

Laki leży pod kroplówką, potem jeszcze tylko Alfik, karmienie, kuwety i można będzie dzień zakończyć ;)
A nie, jeszcze po drodze kolejne pranie powiesić :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 06, 2014 21:33 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Iiii, to już z górki :twisted:
Maniuś w dzień siedział pod posłaniem :| , na przepustce trochę się pokręcił a teraz chrupie i leży ... w kuwecie :roll: . Ciągnie go na balkon :wink: . Kto wie, może się powoli przyzwyczaja do przestrzeni i otoczenia?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lip 07, 2014 8:48 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Maniuś :? No weź się chłopie w garść :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 07, 2014 8:56 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

No dziś rozrabiam, bo robię porządki na pawlaczu, więc bohater pokazuje wąsy lub łapy spod koca ale jak się uspokaja, to wyłazi cały i się wije :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lip 07, 2014 8:58 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Tak, wicie to jego specjalność :lol:
No, Maniula, nie wygłupiaj się już! :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 08, 2014 19:42 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Przeżyłam wczorajszy poniedziałek, ufff...

Babciuśka zapisana na jutro do dentysty. Może jej chociaż kły zostawią ;)

A Alfik w czwartek umówiony z kardiologiem.
Przejedzie się też Laki, ale tylko na pomiar ciśnienia.
Jedziemy wykluczać niejasności, a nie szukać dziury w całym ;)
Mam nadzieję, że to będzie pierwsza i ostatnia wizyta obu panów :roll:


Laki niestety fatalnie znosił nawadnianie dożylne i nie chodzi o trudność obsługi, to akurat całkiem gładko szło.
Widać było, że psychicznie źle mu robiło, a i mam wrażenie, że fizycznie też niedobrze się czuł po tych kroplówach.
Wróciliśmy więc do dziurkowania kotka.
Mam dziwne wrażenie, że te podskórne to nawet lubi :roll:
W przeciwieństwie do Alfika, który niestety zaczął się buntować ostatnio.
I w przeciwieństwie do mnie, jak mam kolejny raz wbić igłę w to coś, co już tylko udaje skórę :?
Niestety wszystkie kolejne badania pokazują, że nijak z tego zrezygnować.
Zresztą jego przydziałowa setka wchłania się jak w gąbkę :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 08, 2014 19:52 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Biedny Laki :( , ni tak go ni siak :( Alfik już znudzony kroplówkami?

Maniuś siedział gdzieś głęboko cały dzień, przy kolacji trochę polatał i pewni znów padł. Powinnam go zapakować do klatki, ale nie mam sumienia, niech leży, gdzie mu chłodniej. Głupi jest ja prawdziwy pingwin :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lip 08, 2014 20:09 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

No właśnie, nie wiadomo co z tym Lakim :?
Mam wrażenie, że odkąd nabrał czerwonych krwinek, to mu ciśnienie wariuje - m.in. pokazuje się regularnie krew w glucie, w moczu też.
Teoretycznie ta Semintra powinna mu obniżyć ciśnienie w ciągu 4 do 8 tygodni, ale teoretycznie powinna mu też zmniejszyć białkomocz w ciągu tygodnia...
Pytanie, czy on tego obniżenia potrzebuje i czy dołożyć mu coś szybciej działającego? :roll:
Czy można go bardziej nawadniać bez podawania moczopędnych? Po połowie dawki lespewetu odwodnił się bardzo mimo zwiększonych kroplówek :roll:
Błędne koło z tym kotkiem :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 08, 2014 20:12 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Czyli pomiar ciśnienia to wyjaśni? Tylko nie wyjaśni, w razie czego czym obniżać?
A nawadnianie bez środków moczopędnych podnosi ciśnienie ... kot dr House'a, kolejny :roll:
Mój to chociaż utył w sanatorium :roll:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lip 08, 2014 20:30 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Ja mam wrażenie, że bez środków moczopędnych woda przez niego przelatuje jak przez sito, a na moczopędnych jeszcze się odwadnia :roll:
Generalnie jest odwodniony cały czas, ale po tym lespewecie to już masakra była - raptem kilka dni dostawał.
Jak będę pewna, że wymaga obniżenia ciśnienia, to jakiś preparat na pewno się znajdzie. Pytanie, czy faktycznie jest to potrzebne, czy niekoniecznie.
To jest chuchro nie kot, nie ma żadnego zapasu na błędy :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 08, 2014 22:40 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Kotki-Głupotki bardzo dziękują ZuzCat za przelew :1luvu:
A Kulokot jak zwykle bardzo dziękuje Szalonemu Kotu :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 09, 2014 10:02 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Szelmuś w lecznicy, kciuki się przydadzą ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 09, 2014 15:20 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Niech mnie ktoś poda do TOZu :oops: :oops: :oops:
W samo południe sobie przypomniałam, że nie wyjęłam Babci z transportera wkładów chłodzących, które dostała na podróż :roll:
Miałam je wyjąć po dowiezieniu kotka w całości do lecznicy.
Przypomniałam sobie w samą porę, żeby nie wylądowała na nich po zabiegu :oops:
Wątpię, żeby je ktoś zauważył, bo zawinięte w ręczniczek i schowane pod ręczniczkiem głównym :oops:

Ale odkopując dziś babciną książeczkę przypomniałam sobie jej wyniki krwi sprzed 4 lat - prawie takie jak teraz, tylko ciut gorsze :mrgreen:
Ale wygląda na to, że odwodnienie i niskie leukocyty to babciny znak firmowy :roll:
Wtedy był jeszcze minimalnie podniesiony mocznik i glukoza w górnej granicy, ale wtedy chyba znacznie krócej głodówkowałam kotki przed badaniem krwi ;)
Poza tym Babcia to stresulec straszny, a tym razem do lecznicy mamy na tyle blisko, że jej nic nie zdąży podskoczyć :lol:
Bardzo się cieszę, że tak się Szelmutek dzielnie trzyma nas złość wrogom :mrgreen:

Jeszcze muszę podjechać i wziąć ubiegłoroczne wyniki, bo nie mam ich na mailu.
Pomału się zabieram za uporządkowanie kocich spraw na wypadek trafienia jakim szlagiem, aboco... ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Wix101 i 148 gości

cron