Jutro jestem umówiony na wydanie ostatniej kotki.
Dalej jest aktualny temat sterylizacji matki, bo nie chcę żeby za chwilę temat się powtórzył (często widuję kocura koło tej kotki, którego starałem się przeganiać i w ostatnich dniach jakoś go nie widzę, ale zdaję sobie sprawę, że to dość słaby środek antykoncepcyjny

Czy mogę liczyć na pomoc życzliwych ludzi również w tej kwestii ?.
Z finansami na sterylizację jest mniejszy problem, natomiast większy z przeprowadzeniem operacji jej złapania, trzymania przed zabiegiem i po nim (nie znam szczegółów jak to dokładnie wygląda i ile czasu musi trwać ta kwarantanna.