Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 14.

Ciocia mateosia była u nas dziś. Dziewczynki dostały kroplówki.
Ciocia mówiła, że się myli i myśli, że dziś sobota. "sobota, nawadnianie kota", tak powiedziała.
Fasolka

Mi się dziś nie podobała kroplówka i się wyrywałam. A Pralcia nie.
Frania

MalgWroclaw pisze:Praca, wycieczka, życie płynie.
A Florki nie ma.

Florka jest. W Twoim sercu. W naszych wspomnieniach. Nie mieszka teraz z Tobą. Mieszka za Tęczowym Mostem, z Teofilkiem, z Panem Dziadkiem. Wielu bliskich tam ma. Widocznie była tam potrzebna. Może już zbyt źle czuł się biedny chorutek tutaj. Pewnie uznała, że poradzisz sobie bez codzienności z Nią. Tak niedawno odeszła, więc będziesz jeszcze często płakać i bardzo tęsknić. Ale proszę, nie myśl, że Jej nie ma.

Wiem, że Florunia jest szczęśliwa. Pan Dziadek się Nią opiekuje.
A nam jest ciężko bez Nich.

Miau. Duża przyszła, mówi, że było bardzo mało kotów. Duża się martwi. Lata z butelkami z wodą, wymienia wodę na czystą, podstawia pod pyszczki miski. Jest gorąco.
A ja sobie leżę na posłaniu dużej i dyktuję stamtąd, co ma pisać.
Fasolka

Mryczór. Gorąco. A Duża mówi, że może być burza. Ja nie chcę, boję się burzy.
Inka

A js lubię burzę, właśnie była u nas i burza i ogromna ulewa. Nie chciałam wyjść z balkonu, fajnie wiało.
Pysia
PS. Duża też biega po osiedlu z wodą i pojemnikami.

a nasza gupia wywiesiła karmnik ze słonecznikiem, bo na drzewie przed domem wróble dwa żółtodzioby karmiły
Przynajmniej na co popatrzeć było :201473

Duduś

Gorąco
Nie lubię
Principessa

MalgWroclaw pisze:Wiem, że Florunia jest szczęśliwa. Pan Dziadek się Nią opiekuje.
A nam jest ciężko bez Nich.

dużo łatwiej jest Tym którzy odchodzą, pozostawiają po sobie ból i rozpacz, pustkę i tęsknotę.....

Fasol?

Mru zaniepokojony

Miau. Duża przyszła, nie martw się, Mru.
Była na podwórku i sprzątała bałagan po kimś.
Kotów trochę przyszło.
Fasolka

Ktoś zostawia kotom jedzenie i tyle. Zostawia bałagan w bardzo uczęszczanym miejscu, bałagan niepotrzebny, który muszę sprzątać. To wszystko idzie na moje konto. Domyślam się, kto to jest, ale nic nie mogę zrobić, bo ten ktoś ma problem psychiczny.

MalgWroclaw pisze:Ktoś zostawia kotom jedzenie i tyle. Zostawia bałagan w bardzo uczęszczanym miejscu, bałagan niepotrzebny, który muszę sprzątać. To wszystko idzie na moje konto. Domyślam się, kto to jest, ale nic nie mogę zrobić, bo ten ktoś ma problem psychiczny.

Ktoś ma problem psychiczny, a ty przez niego - masz problem fizyczny, czyli dodatkową robotę :evil:

I jeszcze dowód dla wszystkich niechętnych kotom, jak to karmicielki bałaganią. :evil:

Mryczór

No i ciągle gorąc
Principessa

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 14.

Kto przegląda forum