Cały czas intensywnie myślę o tych dwóch kocurkach. Miały robione testy? Lubią się na tyle, że nie pozabijałyby się w jednym niewielkim pomieszczeniu? Nie chcę się na razie deklarować, ale chciałabym wiedzieć o której jest wyjazd/ile mają jeszcze czasu.
Dzięki za info. Właśnie okazało się że bank coś zachachmęcił i zabrał mi część kasy, nie mam jak przygarnąć chłopaków nawet na TDT, bo po prostu nie będę miała za co ich utrzymać Przepraszam! Ale będą intensywnie ogłaszani, mam nadzieję, że ktoś szybko się w nich zakocha.
Tak, oczywiście, odwieźliśmy koty, razem z opisami wskazań i zaleceń medycznych, potwierdzeniami wykonanej sterylizacji/kastracji z pieczątką. 5 z nich ma DT, kiedy się do nich przenoszą, to już Asia wie . 19 zostało u Pani Wiesławy
Może za kilka miesięcy uda się ściągnąć jakieś kolejne na DT, jak te obecne się wyadoptują? Tak sobie gdybam. Najważniejsze, że p.Wiesława ma do ogarnięcia choć trochę uszczuplone stado, a koty w DT mają większą szansę na adopcję.
Nie żyje Szarusia, walczyliśmy o nią, ale nie dała rady. Reszta czeka na adopcję - Psocik, Rumcajs i Świńtuszek w Warszawie, reszta na miejscu. Potrzebują też domów tymczasowych, bo pani Wiesława martwi się że nie da rady...