Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Wto lip 01, 2014 7:32 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

No, żesz.., Nemi - jak to brzydki?? ten Idek? Piękny jest :D
A co u Twoich kotów? Bo masz zdaje się jakieś koty?? :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25790
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 01, 2014 11:28 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Potwierdzam, piękny! :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lip 01, 2014 11:36 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

halo -pilnie -gdzie w warszawie odwiezć rannego jeża.Łapka ranna.

Ok-straż miejska w drodze-przepraszam za panikę.
Ostatnio edytowano Wto lip 01, 2014 11:52 przez luty-1, łącznie edytowano 1 raz

luty-1

 
Posty: 1147
Od: Nie lut 21, 2010 19:19
Lokalizacja: już nie Konstancin

Post » Wto lip 01, 2014 11:52 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Do Centrum Zdrowia Małych Zwierząt na ulicy Śreniawitów. Jeżami zajmuje się doktor Michał Jankowski. Dziś jest w lecznicy do godziny 15:00. Infor o lecznicy http://www.weterynarztarchomin.pl/
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 01, 2014 11:53 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Edytowałam bo nie zauważyłam odp.

luty-1

 
Posty: 1147
Od: Nie lut 21, 2010 19:19
Lokalizacja: już nie Konstancin

Post » Nie lip 06, 2014 10:02 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Jak na matkę karmiącą przystało, chwalę się dzieciakami :P Niestety nie wiadomo, czy uda im się przeżyć. Ważą pomiędzy 22 a 31 gram. Przyjechały wczoraj wieczorem.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 06, 2014 11:29 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Cudne :1luvu: Oby się udało :ok: :ok: :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie lip 06, 2014 14:11 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Cudne, ale to jakieś absolutne noworodki są 8O Matka zginęła pewnie? :(
Trudno, Nemi, są takie małe, że uznają Cię za swoją rodzoną.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25790
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 06, 2014 17:29 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Oesu, jakie niuńki maluśkie. Karmi się toto pipetką?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 06, 2014 21:26 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Mam 2 pytania.
Moją działkę licznie nawiedzają jeże. Do niektórych, co młodszych, da się nawet przy pewnym szczęściu podejść. Dziś widzieliśmy 2 moja bratanica (z lepszym wzrokiem) zauważyła, że jeden ma na policzku kleszcza (a pewno i inne życie zewnętrzne), a drugi nie ma przedniej stópki, to raczej zagojona rana.
1) jak można spróbować odkleszczyć tego pierwszego, z tego co pamiętam jeże są nadwrażliwe na niektóre odpchlacze)
2) czy ten bez stópki da sobie radę ( u mnie mają kocią karmę, słonecznik i wodę, nie licząc ślimaków), czy raczej go odłowić i dostarczyć do jakiegoś ośrodka rehabilitacji. Na razie daje sobie radę, utykającego widziałam już jakieś 3 tygodnie temu, przychodzi jeść itp. czyi ma się nie najgorzej.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lip 08, 2014 0:23 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Taizu Z młodymi dzikimi zwierzakami tak jest, że mniej boją się człowieka, niż dorosłe. Dziczeją z dorośleniem. Jeśli jeż wygląda i zachowuje się zdrowo, życiem wewnętrznym się nie przejmuj. Wszystkie dzikie zwierzęta mają życie wewnętrzne - jelenie, sarny, dziki ... Podawanie środków na chybił trafił, przy braku możliwości zastosowania pełnego cyklu odrobaczania może prowadzić do powstania pasożytów odpornych na dany środek.

Jeśli chodzi o kleszcze, to ja łapię jeża i wyciągam. Mieliśmy 2 przypadki śmierci jeży, u których stosowaliśmy środki na kleszcze. Co prawda mogła to być jakaś inna choroba, ale uraz został. W ogóle zauważyłam taką prawidłowość, że na zdrowych jeżach nie ma pasożytów zewnętrznych. A jak tylko jeż jest chory dopadają go dosłownie setki kleszczy i pcheł. Jeśli to jeden kleszcz, na policzku - wyciągamy i zapominamy :P

Jeż bez przedniej stópki, będzie miał trudności w samodzielnym życiu. Ale jeśli ma u Ciebie stołówkę - spokojnie da sobie radę. Jeśli natomiast chodzi o ośrodki rehabilitacji - procedury są różne. Dzikie zwierzę, niezdolne do samodzielnego życia można poddać eutanazji i niektóre ośrodki korzystają z tej opcji. Można szukać domu i uzyskać pozwolenie na przetrzymywanie ...

... a u nas smutno - kolejny wykopany jeżyk odszedł.. Został już tylko jednen :cry:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 08, 2014 6:26 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

O Boże, tak mi przykro :(
Walcz, malutki! Oby chociaż Tobie się udało :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lip 08, 2014 6:34 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Tak mi przykro. To takie maleństwa były :(
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto lip 08, 2014 10:30 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Dzięki za rady
Współczuję z powodu maluchów :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lip 08, 2014 11:19 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

takie przykre wiadomości ... tak trudno zachować życie, bardzo mi przykro , Nemi :(
niech sie uda temu maleństwu , musi sie przecież któremuś udać :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości