sieroTOSIniec Ingi.mm - mam dość

[inga.mm]

dzięksy!
Miałam zrobić coś zupełnie innego

[mag828]

Dżemik dziabnął Vitulka w karczycho!
Mój syneczek ranę ma czerwoną!

łomatko... od kiedy on taki bojowy???!!!

edit:literówka

[mag828]

a tymczasem ....
konio przy wodopoju

wspaniały...

[inga.mm]

ihaha!!!!

[kicikicimiauhau]

Dżemik dziabnął Vitulka w karczycho!
Mój syneczek ranę ma czerwoną!

A myślałam, że tylko moje to takie łobuzy

[inga.mm]

Dżemik ujawnia swoje bandyckie skłonności

[mag828]

Dżemik ujawnia swoje bandyckie skłonności

a to huncwot

[inga.mm]

znowu nieudana adopcja psa.
Siedziałam upojne godziny nad pismami.
Co z tymi ludziami???

[kicikicimiauhau]

znowu nieudana adopcja psa.
Siedziałam upojne godziny nad pismami.
Co z tymi ludziami???

Co się stało?

[inga.mm]

znowu nieudana adopcja psa.
Siedziałam upojne godziny nad pismami.
Co z tymi ludziami???

Co się stało?

najpierw zostawiony przez człowieka, który wyjechał na dłużej za granice i powierzył sasiadce klucze do dokarmiania.
Znalazł się dom, wiedziała kobieta, że pies energiczny i nie do końca rozpoznany - nie szkodzi, ona go chce!
w piątek zawieziony, w sobote larum bo dziabnął rano dziecko w nogę, a wieczorem podobno przez pół godziny nie mogli odciągnąć psa od innego dziecka
" Niestety okazalo sie ze jest problem z dziecmi,rzuca sie na judyte dzis ugryzl ja w noge ((((( wieczorem przyjechala do niej 4 letnia kolezanka ,nie bylo wesolo zlapal ja za kostke pol godziny walczylismy,nie moglismy go odciagnac.... ((("
W niedzielę po kolejnym rzekomym pogryzieniu odstawiła psa do punktu przetrzymań.
W poniedziałek poszli do weta, że pies ich pogryzł, wet nakazał kwarantannę w punkcie, gdzie są jakieś masakryczne warunki.

Chciałabym dostać bazoookę, nie tylko kałasza.

[inga.mm]

Dziś lepszy dzień.
Dziewczyny z Ostrowca odebrały sunię z patologii.
16-latek wieszał psa za uszy.
2 lata wczesniej wylądował w ośrodku wychowawczym, bo skopał cieżarna matke, pobił babcię, skatował innego psa.
slamsy...

[inga.mm]

no i nieco gorszy aspekt - Misia przyjechała do mnie na czas wyjazdu jej opiekunów.
Takie były uzgodnienia przedadopcyjne.
Biedna Misia - dla niej to stres znów znaleźć się w stadzie kocio-psim z dwiema psimi wariatkami drącymi twarz przy każdej okazji

[Ewa L.]

O rany to nie wesoło

[inga.mm]

dla mnie to nie jest problem, ale Misia jest biedna, bo rozpieszczana jedynaczka przez 11 miesięcy i przez miesiąc rodeo u mnie

[kicikicimiauhau]

inga, a co będzie z tym psiakiem, który 'gryzie' ?