Po śmierci właściciela RUDY KOCUREK SZUKA PILNIE DOMU !

Czekam na zdjęcia :love:

a proszę bardzo ,jeszcze cieplutkie :wink:

ja tam się od razu zakochałam :mrgreen:

Jagoda i Rysiek wymiatają

ale moje zakochanie się nie liczy

Cudowne kociątka :1luvu:

Te cuda doprowadzają mnie do obłędu ,już nie wiem gdzie mam patrzeć ,ale gdzie nie spojrzę są ONE :twisted:

dwoją się i troją :lol:

Maluchy już są u mnie miesiąc ,mają skończone 6 tyg.
Zaczynają podjadać puszki ,kurczak już koli w ząbki .
Wzięte na ręce zamieniają się w wosk :1luvu:

Podrzucę moje diabełki w skórze :aniolek:

Ja też

Do góry, po wspaniałe domki :201461

Dziś rozmawiałam z Panią u której znaleziono kociaki .(Ursus)
Prawdopodobnie wszystkie zostały otrute ,łącznie z mamą maluszków :cry:

Ludziom przeszkadzają koty bo kopią w grządkach :evil:

Część tych kotów wysterylizowałyśmy ,z tych wyciachanych żyje tylko dwójka

€
Kociaki miały farta że były na tyle silne że wypełzły z gniazda i strasznie krzyczał|€<Mk$32w
W tym pogromie stracił życie również kocurek tej Pani ,po którym do dziś płacze. :cry:

Tak bardzo mi przykro . :cry:

maluchy rosną..

O jejku jakie cudne maluchy :1luvu:

Jeszcze chwila a pieska przerosna

Małe oszołomy są najcudowniejsze na świecie :1luvu:

Wlezie toto na najwyższą półkę drapaka i strach w oczach ,ojej gdzie ja jestem ,mama ratuj ..to mam pędem na fotel i ściąga za chabety .
Nie zdążę postawić jak już gdzieś gna ,gdzieś pędzi .
Kiedy już zmęczenie zwala z nóg biegiem do mamy ,na jej łonie najfajniej się usypia ,choćby 5 minut ,10..każda chwila cenna ...i ja też rozkoszuje się tą chwilą bo wiem że muszą iść na swoje :wink:

Pierwszy raz mam kociaki które nie są żarłokami ,może dzięki temu nie mają sraczek :wink:

Ciastek pewnie już wielkości Kleszcza ,a i Jagódce niewiele brakuje :lol:

dorcia44 pisze:Małe oszołomy są najcudowniejsze na świecie
Wlezie toto na najwyższą półkę drapaka i strach w oczach ,ojej gdzie ja jestem ,mama ratuj ..to mam pędem na fotel i ściąga za chabety .
Nie zdążę postawić jak już gdzieś gna ,gdzieś pędzi .
Kiedy już zmęczenie zwala z nóg biegiem do mamy ,na jej łonie najfajniej się usypia ,choćby 5 minut ,10..każda chwila cenna ...i ja też rozkoszuje się tą chwilą bo wiem że muszą iść na swoje

Mam to samo

po ratunek woła, a potem przychodzi na piersi się ułożyć, powtulać, pougniatać :1luvu:

Śliczniutkie te Twoje dzieciaki.

Małe pięknoty

Czy Jagódce szara sierść zmieni się na czarną w późniejszym czasie czy taki kolor zostanie? :1luvu:

Po śmierci właściciela RUDY KOCUREK SZUKA PILNIE DOMU !

Kto przegląda forum