Aguś, waga to nie wszystko - predyspozycje genetyczne też mają tu swój udział. Mój tata na to choruje. Wielki, twardy chłop, który podczas ataków dny kurczy się i wije z bólu. Widziałam to nie raz, często kończyło się na pogotowiu, raz aż go karetka zabierała. Jestem wykapanym tatusiem, więc modlę się teraz, żebym tego nie dostała w spadku 

 Ale z tego co czytam, to raczej bym tego u siebie nie obstawiała, bo noga ani nie jest spuchnięta ani czerwona w okolicy miejsca, gdzie boli. No ale nic, jutro i tak wybierałam się robić badania okresowe do pracy więc przy okazji poboru krwi poproszę też o te dodatkowe badania poziomu kwasu we krwi.