violet pisze:Na tej fotce kotek nie wygląda na 1,5 mies., jest dramatycznie chudy (chyba że to nieaktualne zdjęcie):

Nie jestem autorytetem od kociaków, ale z tego co czytałam na forum, kociak powinien sporo jeść
i systematycznie przybierać na wadze, aby przeżyć.
Pazurku, wrzuciłam link do Twojego postu na wątek "ślepaczków", może ktoś stamtąd doradzi coś w sprawie oczek Leosia.
Trzymam kciuki

Jeśli zdjęcie jest aktualne to napiszę to co napiszę.
Wybacz jeśli urażę ale to nie jest moim celem. Czy kot dostaje wystarczajacą ilość jedzenia? Co weci mówią na jego szkieletowatość?
To nie jest normalne by taki maluch będący pod opieka talk chudo wyglądał. Jego kondycja fizyczna ma wpływ na leczenie. Jak jest chudy, zabiedzony to nie ma sił walczyć.
Napisze co powinnaś według mnie zrobić a co my robimy. Przede wszystkim ważymy co dzień kota by mieć na papierk przyrost wagi. Taki mały kot powinien ważyć już ponad kilogram.Nawet jak choruje. Codzienny przyrost wagi świadczy o prawidłowym rozwoju. Jeśli jej nie ma to jest problem.
Czym go karmicie i jak? Czy dajecie miseczkę i zostawiacie samemu sobie? Jeśli tak to należy to zmienić. Koty tak nędznie wyglądające należy dokarmiać strzykawką. Kilka razy dziennie. Nie postawic michę ale naszykować jedzenie w strzykawce i karmić małymi porcjami "na siłę". Najlepsza w tym wypadku byłaby conva
http://www.zwierzakowo.pl/opis-produktu ... .2337.htmlRozrabia sie proszek ciepłą wodą i podaje. Można ugotowac kuraka w małej ilości wody, przetrzeć ,zalać ciepłym rosołkiem i też podać strzykawą. Można zapodać Gerberka "delikatny indyk". Rozcieńcza sie wodą i podaje.
W ogóle kotom z problemami jedzeniowymi dobrze jest rozrabiać mokrą karmę ciepłą wodą na papkę i podawać na płąskim talerzyku. Łatwiej im ciumciać.
Prosze , zacznij go karmić recznie bo kot, jeśli faktycznie tak wygląda, umrze z głodu.
Co do oczu. Okulista jak najbardziej jest wskazany. Poradnia dr Garncarza ma duże doświadczenie i ratuje oczy ,na których inni weci położyli laskę.Nie liczyłabym na to ,że "zwykły" wet da sobie radę. Ty z oczami ,jeśli masz kłopoty, też idziesz do okulity a nie do internisty czy innego lekarza. Jeśli dotychczasowe poczynania nie przyniosły efektu to tylko okulista wchodzi w grę.
Co do stanu kota i jego oczu. Moze on jest mega odwodniony co powoduje ,że pokazuje sie bielmo an oczach a oczy zaczynaja "zapadać" sie .Sprawia to wrażenie chorych oczu i tak jest. Tylko że to jest odowodnienie. Ile on pije? Jaka ma skórę? Opada jak łapiesz w pace i naciągasz?
Zacznij go dokarmiać. Na siłę i na już.
Załuż sobie zeszyt i co dzień wpisuj wagę i jego stan.Ile kupek było i jakie. Ile razy sisiu. Zapisuj temperaturę. To wszystko pomaga wetom w ustaleniu leczenia.
Musisz mu zrobic badanie kału zanim odrobaczysz. Jego stan nie pozwala chyba na odrobaczenie i pakowanie trucizny.
Podaj mu Lakcid- potrzebna jest flora bakteryjna.
Zgłosiłabym sie na twym miejscu z kotem do dr Ani Czubek w lecznicy Białobrzeska.
http://www.bialobrzeska.waw.pl/?modul=niusy&id=234Lub do dr Cetnarowicz.
Okilista swoja drogą!!!
Musisz podjąć decyzje co dalej z kotem.
Prosze napisz ,ze jego wygląd nie jest tak tragiczny!