Maja - niebieska perska księżna - w DS

"Potworze" do niej mówię pieszczotliwie.
Ładne, cudowne, kochane i gdyby nie to, że niemiłosiernie goni Kropkę i nie znoszą się ogromnie, to bym ręką machnęła i rzekła "a niech se tu siedzi do śmierci usranej".
No ale Potwór postrach sieje.
Tymczasem dla ludzi został stworzony do kochania... tylko i wyłącznie.

Druga Melcia widzę, tylko w lepszym kolorze, z dłuższym futrem, młodsza i w lepszym stanie ogólnym. Melcia też o ile ludzi uwielbia i jest dla nich słodka jak melasa, to do innych kotów wiedźma i zgaga najgorsza.

To ja w górę rzucę zgagą i idę spać.
Dobranoc ciotki drogie.

Chiara pisze:
Zosik pisze:

Schlała się znowu i śpi...
Nie ma siły do tego kota!

Edit: Ale sama słodycz, nie?

Odwyk nie spłacony, a ta znowu chla.

Brakuje jeszcze 370 zł. Może ktoś, coś, tego, yyyy...

Maja dostała 100 zł. :piwa:

Brakuje jeszcze 270 zł i odwyk spłacony! :piwa:

Pragnę ogłosić (chyba już mogę...), że Majeczka w najbliższym czasie pojedzie do swojego nowego domu.
Domek zapowiada się idealnie.
Księżniczka będzie miała swoje miejsce na tym świecie!

Zrobiłam wpis na fejsie prosząc o wsparcie na koszty leczenie Mai absolutnie PEWNA, że to nic nie da. A to był historyczny wpis. Przyniósł dom. :201476

Domek oszalał na punkcie Majeczki, a dopiero jutro po nią przyjeżdżają.

Widzisz Chiara - trzeba próbować wszystkiego, bo nigdy nie wiesz, z której strony nadejdzie dobra wiadomość. :mrgreen:

za Majeczkę, jej nowy dom i spłacenie odwyku :ok:

DS już się dołożył do spłaty odwyku tej pijaczki i obiecał, że w przypływie środków jeszcze dorzuci na jakiś esperal. :mrgreen:

No i pojechała...
Chlip!

Czekamy na pierwszą relację z domu...

Dziękujemy za wsparcie i kciuki!

Wspieramy Cię nadal moralnie. Wiemy jak smutno jest i ile wątpliwości pojawia się gdy taka piękna zołza odjeżdża do swojego nowego domu :201420

Dziękuję Alienorku.
Powiem Ci, że trafili się tak fajni ludzie, że wątpliwości mam naprawdę minimalne (bo gdyby ich nie było w ogóle, to byłabym chora).

No nic, nie ma co.
Czekam na pierwszą relację jak na pierwszą flaszkę na weselu. :smokin:

A ja się cieszę. :201441

Pierwszy tymczas w domu. Swoim. :piwa:

Pierwsze wieści są!
Maja po wyjściu z transportera pacnęła koleżankę rezydentkę w łeb, pokazując kto będzie teraz w domu rządził.
Zjadła następnie łaskawie kolację i poszła zwiedzać kąty.
Stresu więc raczej wielkiego nie ma.
Będą mieli wesoło! :mrgreen:

Dom zachwycony Mają, Maja zachwycona domem.
Dostała osiemset misek i wybrzydza sobie do woli, śpi na parapecie, ustawia koleżankę i ma wszystko gdzieś.
Dom uczy się rozkładać czerwony dywan i robić drinki z wołowiny.

Wątek wydaje się, że do zamknięcia, więc uprzejmie poproszę.

Maja - niebieska perska księżna - w DS

Kto przegląda forum