DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12 Gapa odeszła :(

MałgosiaZ pisze:Cały czas mam ogromną nadzieję ,że to chwilowa niedyspozycja panienek .
Ostatnie dni i Dziadzio Smerf był w złej kondycji , ale dziś jest poprawa.

Nadziejo i Rozalko - doceńcie starania Opieki

Pewnie starsze ("urodzone wcześnie") jednostki słabują często, bo trybiki w ciałku już nie funkcjonują tak dobrze jak u młodziaków, więc są wyże i niże.
Zużycie organizmu, ale polonezy na ten przykład wciąż widuję na ulicach

Kciuki dla całej Ekipy

ślę dużo ciepłych myślę. I życzę dużo siły Opiekunce!

kotydwa12 pisze: Każdy dzień spokojny i bezweterynaryjny bedzie darem losu.

Oby jak najwięcej takich darów losu :ok:

Nadzieja wybiera się (oby droga trwała jak najdłużej i bezboleśnie) za Tęczowy Most. Wczoraj przygotowane zostały schematy opieki paliatywnej. Krupska ma przerzuty do płuc a jeszcze przed dwoma miesiącami na prześwietleniu nie było żadnych zmian; guzy na watrobie są wyczuwalne podczas badania. Panienka rano udaje deptak nadmorski (smażalnię ryb w szczególności) bo zmiany skórne są smarowane ozonellą, co koteczka bardzo lubi i tylko ustawia się "i jeszcze, i jeszcze tu".
Rozalka też nie rokuje najlepiej; jelita w stanie złym - "przechodzi" na dietę hypoalergiczną i obserwujemy (oby to była alergia). Rozalka też jest kotką "na sterydach". Zyskamy może trochę czasu.

Nadziejo, nie spiesz się za Tęczowy Most... Obyś jak najdłużej była w dobrej kondycji.

A u Rozalki niech to będzie tylko alergia.

Duuuużo kciuków, duuuużo, za obie dziewczyny.

kotydwa12 pisze:Nadzieja wybiera się (oby droga trwała jak najdłużej i bezboleśnie) za Tęczowy Most. Wczoraj przygotowane zostały schematy opieki paliatywnej. Krupska ma przerzuty do płuc a jeszcze przed dwoma miesiącami na prześwietleniu nie było żadnych zmian; guzy na watrobie są wyczuwalne podczas badania. Panienka rano udaje deptak nadmorski (smażalnię ryb w szczególności) bo zmiany skórne są smarowane ozonellą, co koteczka bardzo lubi i tylko ustawia się "i jeszcze, i jeszcze tu".
Rozalka też nie rokuje najlepiej; jelita w stanie złym - "przechodzi" na dietę hypoalergiczną i obserwujemy (oby to była alergia). Rozalka też jest kotką "na sterydach". Zyskamy może trochę czasu.

Przykro mi

Ale moze jeszcze się uda...
Ech..

Stan Nadziejki prawie krytyczny. Oby przetrwala noc.

kotydwa12 pisze:Stan Nadziejki prawie krytyczny. Oby przetrwala noc.

Trzymajcie się ciepło.
Podczytywaczka.

Lepiej jest.

kotydwa12 pisze:Lepiej jest.

Taki mały promyczek Nadziei

Taką oto wiadomość dostałam od MałgosiaZ, a Gosia od kotydwa12:
"Panienka jakby ciut lepiej. Dzielnie pomaga mi w pracy".

Każda wspólna minuta jest cenna, dlatego kotydwa12 zabrała Nadzieję do pracy.
Trzymam kciuki, żeby tych wspólnych chwil było jak najwięcej :ok:

Nadzieja za TM.

Głucha, ślepa kotka ze schronu dostała od losu najpiękniejszy prezent-kogoś kto ją pokochał i dał bezpieczny kącik, gdzie mogła godnie żyć. I godnie umrzeć.
Śpij spokojnie Nadziejo [*]

Wando, przytulam.
Bardzo mi przykro

Do zobaczenia Wielki Kocie

DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12 Gapa odeszła :(

Kto przegląda forum