Zuzia i Pola po raz 22 ♥♥♥ !

[Ewa L.]

Hejka

Cześć Dorotko!

[Ewa L.]

ja dziś porannie właśnie psiaki karmiłam

miłego dzionka

Ja poczekałam do północy coby nie zapomnieć.

[Ewa L.]

A ja po pracy to tylko marzę o lenistwie

ja mam dokładnie tak samo... czyżby oznaka wypalenia zawodowego?

Raczej nie - Kubuś od tak se marzy w wolnych chwilach.

[Ewa L.]

Znów wiercą - ocipieć z radości można
To już czwarty miesiąc ciągnie się tam remont - dzień w dzień z wyjątkiem sobót i niedziel.
Piłowanie, walenie, wiercenie i tak bez końca
W tym czasie by już dawno dom wybudowali a nie pitolili się z 35 m mieszkaniem.

[mag828]

ja dziś porannie właśnie psiaki karmiłam

miłego dzionka

Ja poczekałam do północy coby nie zapomnieć.

ja wczoraj zasnęłam przed 21...
zastanawiałam się czy wogóle noc była
kładłam się - było widno, wstawałam o 5.20 tez było widno
napewno była noc?

[mag828]

Znów wiercą - ocipieć z radości można
To już czwarty miesiąc ciągnie się tam remont - dzień w dzień z wyjątkiem sobót i niedziel.
Piłowanie, walenie, wiercenie i tak bez końca
W tym czasie by już dawno dom wybudowali a nie pitolili się z 35 m mieszkaniem.

współczuje... u mnie już się uspokoili, tylko czasem stukają jeszcze i czasami wiercą
i racja, że daliby radę coś nowego zbudować...

[Ewa L.]

Znów wiercą - ocipieć z radości można
To już czwarty miesiąc ciągnie się tam remont - dzień w dzień z wyjątkiem sobót i niedziel.
Piłowanie, walenie, wiercenie i tak bez końca
W tym czasie by już dawno dom wybudowali a nie pitolili się z 35 m mieszkaniem.

współczuje... u mnie już się uspokoili, tylko czasem stukają jeszcze i czasami wiercą
i racja, że daliby radę coś nowego zbudować...

Gdyby mnie dziś migrena złapała to zapewniam cię że zwlokłabym się na to 4 piętro i spawikowała na te dopiero co zrobione ściany

[Ewa L.]

A ja właśnie siedzę sobie w kuchni i gotuję pyszny barszczyk o który zostałam wczoraj poproszona.
Moja mama takich zup nigdy nie gotuje bo ich nie je a tata uwielbia. Mama po barszczu ma zawsze jakieś ściski i uściski żołądkowe i ma tak od dziecka więc takich zup w jadłospisie nie ma.
Tata i ja znów uwielbiamy i jest to druga zupa po pomidorówce którą możemy jadać 7 dni w tygodniu na śniadanie, obiad i kolację

[Ewa L.]

Zupka gotowa - pyszna i pachnąca.
Mam nadzieję że uda mi się donieść ten gorący gar.

[Ewa L.]

Agusiu!
A jak ty się dzisiaj czujesz - mniej obolała po tym bieganiu?

[aannee99]

[Rilla07]

Hej hej

[mir.ka]

Zupka gotowa - pyszna i pachnąca.
Mam nadzieję że uda mi się donieść ten gorący gar.

witaj Ewciu
barszczyk doniosłaś, nie poparzyłaś się?

[Ewa L.]

:201461

Hej !
Jaki kolorowy Marcelek

[Ewa L.]

Hej hej

Hej, hej - witaj!