Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto cze 10, 2014 14:30 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Biopron jak Boo pisze.
Zaleca się podawać w kapsułce, bo tylko wtedy całość trafia gdzie trzeba, do jelit
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro cze 11, 2014 10:45 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Mam problem.Może ktoś się spotkał z podobnym przypadkiem.Moja kotka lat 5 2 miesiące temu miała zdiagnozowane struwity w moczu,krew,wysokie ob i zapalenie pęcherza.Zapalenie opanowaliśmy natomiast miała zalecenie zmiany karmy.Niestety zarówno na hillsa jak i royala dostała uczulenia.zatem zaczęłam jej podawać uroped w paście,który zlizywała ze smakiemWczoraj robiłam jej badania kontrolne iiii.Ph wyższe niż było-8,ob i leukocyty.Tylko nie ma krwi.Nie wiem co robić.Wet mówi,że tylko karma,ale jaka?A jeśli na kolejną dostanie uczulenia? Nie wiem co robić.

fonja

 
Posty: 1447
Od: Sob kwi 11, 2009 9:22
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post » Śro cze 11, 2014 11:29 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

fonja pisze:Mam problem.Może ktoś się spotkał z podobnym przypadkiem.Moja kotka lat 5 2 miesiące temu miała zdiagnozowane struwity w moczu,krew,wysokie ob i zapalenie pęcherza.Zapalenie opanowaliśmy natomiast miała zalecenie zmiany karmy.Niestety zarówno na hillsa jak i royala dostała uczulenia.zatem zaczęłam jej podawać uroped w paście,który zlizywała ze smakiemWczoraj robiłam jej badania kontrolne iiii.Ph wyższe niż było-8,ob i leukocyty.Tylko nie ma krwi.Nie wiem co robić.Wet mówi,że tylko karma,ale jaka?A jeśli na kolejną dostanie uczulenia? Nie wiem co robić.

Stan zapalny ewidentnie.
Zrób badanie moczu z posiewem, taka alkalizacja moczu to na ogół skutek działania niektórych bakterii, np. E.coli. Leczenie tylko antybiotykiem dobranym antybiogramem i to przez ok. 6 tygodni, inaczej bakterie tylko sie na antybiotyk uodpornią.
Karma specjalistyczna to pic na wodę, "leczniczo" zawiera tylko trochę tego samego na zakwaszenie moczu, co masz w UroPecie i sól kuchenną na pobudzenie pragnienia. :twisted:
Możesz podawać taką karmę, którą kot jada i która go nie uczula plus UroPet na zakwaszenie. UroPet ze zwykłą karmą nawet więcej tego zakwaszacza zawiera niż karma typu urinary :evil:

Spowoduj, zeby kot jak najwięcej pił, to wypłukuje bakterie i osady i trochę normalizuje mocz
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon cze 16, 2014 21:22 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witajcie!
Piszę na tym forum po raz pierwszy, jednak śledzę je już od jakiegoś czasu. Informacje zamieszczane tu przez Was bardzo mi pomogły i rozjaśniły umysł, jednak potrzebuję Waszej porady i wsparcia odnośnie mojego kociaka Mariana. Zacznę jednak od początku.
Marian ma na oko 5-6 lat (dokładnie nie wiemy, przygarnęliśmy biedaka jakieś 3 lata temu, wtedy weterynarz określił go na 2-3 letniego). 4 tygodnie temu źle się poczuł i zwymiotował, założyliśmy że to przez kawałek makreli (moja mama czasami ulegała słodkim oczkom Mariana) zaprowadziliśmy go do pobliskiego weterynarza gdzie upierali się by mu podawać antybiotyk, jednak kotu nie polepszało się, a wręcz pogorszyło, przestał jeść, wypróżniać się zaczął dużo pić, schudł, i tracił na siłach. Udaliśmy się do innego weta, który uznał że to z powodu "otłuszczonej" wątroby i podawał jakieś leki na złagodzenie dolegliwości. Niestety od żadnego weta nie mogłam doprosić się bardziej wnikliwej diagnostyki chociażby w postaci pobrania krwi czy moczu. Marian leczony był na "ślepo". Po 2 tygodniach gdy kot po prostu leciał przez ręce, nie jadł, chudł w oczach, stwierdziliśmy, że chyba kot nam zdycha i ze łzami w oczach udaliśmy się do kliniki, gdzie na szczęście potraktowano go poważnie. Wet już na wejściu wyczuł zapach moczu z pyszczka (wstyd się przyznać, że też go czuliśmy ale poprzedni wet twierdził że to tylko od nadżerki na zębach :evil: ). Dalej zalecono diagnostykę i tak:
01.06.
Roentgenn - w normie
Mocznik - 106 (max 70)
Kreatynina - 2,8 (max 1,8)
Do tego jeszcze morfologia, ale niestety nie mam w tej chwili wyników przed sobą :( ale były w normie.
Wet orzekł - mocznica. Włączyli kroplówkę 250ml NaCl, 20ml Ranigast. I tak przez kilka dni codziennie. Kot troszkę odżył, ale z apetytem słabo więc przepisano mu Peritol, który przez pierwszych kilka dni zdawał egzamin, więc go odstawiliśmy. Stolca nadal nie było (tydzień) więc dostał lewatywę co go od razu odetkało :) Następne badanie krwi:
05.06
Mocznik - 230 (max 70)
Kreatynina - 7,8 (max 1,8)
Wet aż za głowę się złapał. Szybkie USG - kora jednej nerki mocno powiększona - odkłębuszkowe zapalenie nerek. Na szczęście od innego weta udało nam się zakupić Azodyl, do tego przepisano mu jakiś lek na kwasicę i na rozszerzenie naczyń krwionośnych w kłębuszkach (wiem że "jakieś" jest mało precyzyjne ale jak już pisałam nie mam przy sobie wyników). Daliśmy też mocz do badania ale wet nam nie wydał wyników :( nic też nie komentował. Temperatura w normie. Dalsze codzienne wycieczki do kliniki na kroplówki + "papka" dla rekonwalescentów do pyszczka bo z apetytem nadal licho, choć kot czuł się ciut lepiej. Kolejne badanie krwi. Byłam pewna, że będzie o wiele lepsze, bo Marian troszeczkę odżył. Jednak:
12.06.
Mocznik - 233 (max 70)
Kreatynina - 5,5 (max 1,8)
Morfologia wykazała anemię, której swoją drogą się spodziewałam. Jednak nic na nią nie przepisano i nic nam nie zalecono.
Załamałam się, bo oczekiwałam lepszych wyników. Ponowne USG wykazało, że podobno nabrzmiała nerka zaczyna się pomniejszać co mnie trochę pocieszyło, a i wet stwierdził, że Marian lepiej wygląda. Jednak dalej ma objawy odwodnienia. Od 3 dni znów traci apetyt, niby coś tam podchrupuje (z reguły zaraz po kroplówkach) ale to nadal za mało. Chcieliśmy znów włączyć Peritol ale zastrajkował i w ogóle nie chce przyjmować, nawet rozwodniony w strzykaweczce (inne leki z trudem ale przyjmuje). Posikuje gdzie chce, znów przygasł (chociaż na kanapę jeszcze wskakuje, a i do miziania się układa).
Mój wet na urlopie, a gdy innego zapytałam jakie są rokowania to nie był w stanie mi odpowiedzieć. Mówił, że to w zależności od tego w jakim stopniu są uszkodzone nerki i czy to jest PNN czy ONN.
I tu pojawia się moje pytanie. Na jakiej podstawie się to stwierdza? Nie wiemy jaka jest przyczyna jego choroby, nie wiemy jak długo tak na prawdę może trwać... Dziś pierwszy raz dostał kroplówkę podskórnie i zastrzyk na apetyt (nie wiem jaki, dziś u weta był tata). Miał również pobraną krew (zasugerowałam żeby oznaczono Fosfor, dzięki Waszym wpisom na forum), zlecono pełne badanie krwi.
Nie wiem co myśleć, nie wiem czego się spodziewać :( Z Marianem jest raz lepiej raz gorzej, ale nie ma jakiejś znaczącej poprawy. Rodzice się martwią, że pewnie zdechnie, ale ja nie mogę przestać o niego walczyć! Pomimo, że przygarnęliśmy go 3 lata temu, a ja już od jakiegoś czasu nie mieszkam w domu rodziców, to jest to mój najlepszy przyjaciel, który zawsze dziękował mi za przygarnięcie pełną miłością. Tak wdzięcznego kora nigdy na oczy nie widziałam i chcę zrobić wszystko, by go uratować i ułatwić mu życie!

(przepraszam za tak długi wywód) :oops:

jot.ka.

 
Posty: 1
Od: Pon cze 16, 2014 20:03

Post » Pon cze 16, 2014 22:11 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Współczuję.
Ponieważ kreatynina spadała mimo podwyższonego poziomu mocznika możliwe, że to jednak onn, a nie pnn.
Różnicę się stwierdza w ten sposób, że jak kot zdrowieje, to jest to onn, a jak niewydolność utrzymuje się, to pnn. Albo, jak znajdzie się przyczynę onn, np. bakterie w moczu. Onn źle leczona przechodzi w pnn. Nie ma testu na rozróżnienie, poznaje się po skutkach, z czasem. :(
Co bym zrobiła:
-Koniecznie badanie moczu, w tym na posiew z antybiogramem, i z badaniem refraktometrem ciężaru właściwego. Jeśli to infekcja, kot powinien dostawać antybiotyk dobrany do bakterii i to przez jakieś 6 tygodni
-Koniecznie badanie krwi, ze zbadaniem morfologii, poziomu fosforu i poziomu żelaza, potasu itd.
Jak wet nie chce, to mu powiedz, że takiego masz fijoła, że chcesz wiedzieć dla spokoju sumienia itp. Płacisz i niech robi, nawet jak ma Cię wziąć za wariatkę. I niech ci da wyniki, wszystkie, one nalezą do Ciebie, skoro za nie płacisz.
Kroplówka 250 ml za jednym zamachem to strasznie dużo. Może namieszać w biochemii, podnieść poziom niektórych pierwiastków, wypłukać inne
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto cze 17, 2014 9:54 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Taizu!Podawałam uropet tak jak mówisz z normalną karmą ok 1,5 miesiąca,był też antybiotyk.Niby zapalenie wtedy przeszło,ale znów się pojawiłi o to ph wysokie

fonja

 
Posty: 1447
Od: Sob kwi 11, 2009 9:22
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post » Wto cze 17, 2014 14:10 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Czy antybiotyk był dobrany antybiogramem? czasem 6 tygodni ni wystarcza na wytłuczenie draństwa.
Może być też tak, że ph jest wysokie na tle jakichś genetycznych osobliwości. Albo na tle innych schorzeń. Wówczas może się okazać, że ph należy zbijaćać na stałe, tylko od czasu do czasu kontrolując, czy nie przesadzamy.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto cze 24, 2014 10:40 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

fonja pisze:Taizu!Podawałam uropet tak jak mówisz z normalną karmą ok 1,5 miesiąca,był też antybiotyk.Niby zapalenie wtedy przeszło,ale znów się pojawiłi o to ph wysokie


Mam do oddania za darmo ( jedynie przesyłka na koszt) karmę nerkową integra renal 1,7 kg tylko otwarta bo niestety Milunia już nie zdążyła tknąć. Wiem ile czasu, pieniędzy i serca trzeba włożyć w opiekę i leczenie kota nerkowego dlatego współczuję. Milunia miała białaczkę i chore nerki i w efekcie to drugie ją wykończyło. Ale należy walczyć i życzę wyzdrowienia.
Jeśli chcesz odezwij się na pw. , jeśli nie może ktoś inny zechce.
pozdrawiamy
Obrazek

lucka1

 
Posty: 489
Od: Śro sty 19, 2011 9:53

Post » Wto lip 01, 2014 11:16 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Czy kotu nerkowemu w dobrym stanie z srednio nizszym poziomem "tego czegos zlego", mozna podac bez problemu krople na robaki firmy Bayer Profender
oraz krople na pchly i inne przyjemniaczki Fypryst?

Tan

 
Posty: 2
Od: Wto lip 01, 2014 11:11

Post » Nie lip 06, 2014 22:01 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Jeżeli to ktoś z tego wątku przysłał mi przez miau e-maila dziś około 15.00 to proszę o powtórkę bo niestety przesyłka uległa skasowaniu przed przecztaniem, przepraszam.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro lip 09, 2014 17:44 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Potrzebuję pomocy. Odebrałam wyniki kota, waży 2,90kg :
Biochemia krwi
ALT (GPT) 25°: 14,5 U/l 25°C (=)
AST (GOT) 25°: 9,89 U/l 25°C (=)
Białko całkowite: 7,1 g/dl (=) (6-8) OK.
Bilirubina: 1,5 mg/dl (=) (0,5-1,2) +
AP (Fosfataza zasadowa): 23,95 U/l (=) (23-107) OK.
Fosfor: 4,66 mg/dl (=) (3-6,8) OK.
Glukoza: 121 mg/dl (=) (100,8-131,4) OK.
Kreatynina: 5,29 mg/dl (=) (1-1,8) +
Morfologia krwi
MCV (ŚOK): 43,3 fl (=) (39-55) OK.
MCH (ŚMH): 13,9 pg (=) (13-17) OK.
MCHC: 32,1 g/dl (=) (30-36) OK.
OB
Erytrocyty: 4,25 mln/ul (=) (6,5-10) -
Hematokryt: 18,4 % (=) (24-45) -
Hemoglobina: 5,9 g/dl (=) (8,0067-14,9984) -
Leukocyty: 23,5 tys./µL (=) (5,5-19) +
Trombocyty: 462 G/l (=) (200-600) OK.
Uwagi:
TEST FIV/FELV w obu przypadkach negatywny

Albuminy: 3,2 g/dl (=) (2,7-3,9) OK.
Potas: 4,7 mmol/l (=) (4,091-5,625) OK.
Sód: 156 mmol/l (=) (143,55-156,6) OK.
Chlorki: 129 mmol/l (=) (101,52-118,44) +

rozmaz krwi:

limfocyty 3%
Neutrofile segmentowate: 89 % (=) (50-75) +
Neutrofile pałeczkowate: 3 % (=) (0-3) +

Wyniki z moczu jeszcze nie dostałam.
Do tej pory dostawała codziennie:
Hella fer -1
Biopron-1
Alusal -1/4
Telmizek (subst. Czynna Telmisartan) –dawka na 3 kg
Kroplówki Ringer około 100ml podzielone na rano i wieczorem.
Jadła dość zadowalająco to co chciała i co jej smakowało. Niestety też często pokarm wysokobiałkowy, bo karma sucha Perfekt Junior strasznie jej smakowała. Prócz tego różne surowe mięsa.
W ostatnią niedzielę dostała jakiegoś kryzysu i była „skiśnieta” i straciła całkiem apetyt. Następnego dnia miała pyszczek ciągle otwarty i lekko wysunięty język. Myślałam, że coś z zębami.
Pojechałam do lekarza –zbadał ją i nie stwierdził nadżerek. Ciśnienie niskie – poniżej 100. Nerki badane manualnie b.małe. Dostała antybiotyk – chyba amoksycykline (żółty budyniowy kolor), niestety nie zapytałam jaki :( Następnego dnia ( czyli dzisiaj) także antybiotyk oraz jeszcze 2 na następne dni.
Ponieważ się okazuje, że ma b. dużą anemię zapytałam o EPO, ale lekarz pokręcił głową i stwierdził, że to zależy jak bardzo chcę się angażować w leczenie i finansowo, bo można i transfuzję i dializę (on nie robi tego) i to wszystko skutek i powikłania niewydolności nerek i nie za bardzo da się co zrobić. Kazał jej podać w zastrzyku codziennie Vit. B12 (500-tkę) ½ dawki. Odstawić alusal, bo im mniej chemii tym lepiej dla kota. I wskazał dawać płynu około 100ml na dobę z tym co wypije. Co ciekawe kotka dzisiaj jakby troszkę lepiej się czuje, bo zaczęła co nieco jeść sama od 3 dni.
Dodatkowo mam psa, który też ma taki problem i także nie rokuje najlepiej, bo nie chce mi jeść i nie wiem co z tym zrobić – zaproponował lekaż podać Cocarboxylasum amp. 0,05. Wstawię wyniki psa, może coś doradzicie.
Pies Rottweiler wiek 14lat, waga około 37 (schudł przez ostatni tydzień). W ubiegłym roku w październiku miał Babeszjozę.

Morfologia krwi
MCV (ŚOK): 71,9 fl (=) (60-77) OK.
MCH (ŚMH): 25,2 pg (=) (19-24) +
MCHC: 35 g/dl (=) (32-36) OK.
OB
Erytrocyty: 4,66 T/l (=) (5,5-8,5) -
Hematokryt: 33,5 % (=) (37-55) -
Hemoglobina: 11,7 g/dl (=) (12,002-17,9949) -
Leukocyty: 16,7 tys./µL (=) (6-16,5) +
Trombocyty: 307 G/l (=) (200-500) OK.
Biochemia krwi
ALT (GPT) 37°: 57,03 U/l (=) (30-60) OK.
AST (GOT) 25°: 8,7 U/l 25°C (=)
Bilirubina: 1,6 mg/dl (=) (0,3-0,9) +
AP (Fosfataza zasadowa): 138 U/l (=) (20-155) OK.
Fosfor: 3,87 mg/dl (=) (2,5-6,3) OK.
Glukoza: 36 mg/dl (=) (70,2-120,6) -
Kreatynina: 6,5 mg/dl (=) (0,9-1,7) +
Wapń: 8,6 mg/dl (=) (8,4-11,52) OK.
Nie ma nadciśnienia. W Maju dostał Ypozane druga dawka.

Dziewczyny co o tym wszystkim sądzicie? Nie chcę ich męczyć i torturować, ale może w warunkach domowych da się jeszcze im pomóc.

kitafon

 
Posty: 9
Od: Śro maja 21, 2014 12:31

Post » Śro lip 09, 2014 18:05 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Zapomniałam dodać co pies ma zalecone.
500ml Ringera dziennie w 2 miejsca
Furosemid 1tabl
Colon C 1łyżeczka rano i wieczorem
W zastrzyku B12 (500tka) – 1x w tygodniu
Dieta nerkowa lub kurczak+ryż+tłuszcz (nie chce jeść ryżu stanowczo), a dzisiaj zjadł 4 serdelki i trochę pasztetu – takie teraz ma preferencje 8O

kitafon

 
Posty: 9
Od: Śro maja 21, 2014 12:31

Post » Śro lip 09, 2014 20:59 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

kitafon pisze:Furosemid 1tabl
Dlaczego ODWADNIACIE tego psa?!
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Śro lip 09, 2014 21:04 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

kitafon pisze:Ponieważ się okazuje, że ma b. dużą anemię zapytałam o EPO, ale lekarz pokręcił głową i stwierdził, że to zależy jak bardzo chcę się angażować w leczenie i finansowo, bo można i transfuzję i dializę (on nie robi tego) i to wszystko skutek i powikłania niewydolności nerek i nie za bardzo da się co zrobić.
Porcja aranespu dla kota to cena około 70 zł ... I to trzeba błyskawicznie podać .... I koniecznie poszukać kompetentnego weta :(
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Śro lip 09, 2014 22:51 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Znajdź lepszego weta
Aranesp (działa jak EPO, ale powoduje mniej komplikacji) nie jest specjalnie drogi i na pewno jest w stanie pomóc na anemie, o ile poda się go w odpowiednim czasie. Podanie Aranespu czy EPO to pilna sprawa.
Twój wet obniżył kotu ciśnienie telmisartanem, więc nie ma się czemu dziwić, że niskie
Kot wyraźnie ma jakiś stan zapalny, ale nie wiadomo, czy akurat amoksycyklina zadziała i gdzie ten stan zapalny jest
Alusal praktycznie nie jest wchłaniany przez organizm, więc on niech nie kombinuje. Co prawda kot ma fosfor w normie, ale dla nerkowców norma jest niższa. Ja bym dalej podawała
Nie widzę poziomu mocznika, ani u kota, ani u psa
Kreatynina jest co prawda dobrym miernikiem ogólnego stanu nerek, alemocznik pokazuje stan aktualny, np. czy działają kroplówki
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości