Zuzia i Pola po raz 22 ♥♥♥ !

[Ewa L.]

witamy i życzymy miłego wtorku

Oj ten Mruczek
Cześć Madziu!

[Ewa L.]

:1luvu:

Hejka!

[Sihaja]

[Ewa L.]

:)

Hej Dorotko!
U nas się ładnie i słonecznie robi.

[Sihaja]

U nas o dziwo też trochę słońca widać...

[Ewa L.]

U nas o dziwo też trochę słońca widać...

Nie jest źle.
Nie spocisz się ale też nie zmarzniesz.
Jedynie wiatr wieje dość silnie.

[Sihaja]

No, niby nie zmarznę, ale chłód odczuwam ciągle i jestem z tym nieszczęśliwa

[Ewa L.]

No, niby nie zmarznę, ale chłód odczuwam ciągle i jestem z tym nieszczęśliwa

A ja z takiej pogody jestem zadowolona.
Nie cierpię upałów bo wtedy źle się czuję a moje ciśnienie szaleje.

[Sihaja]

No, dla Ciebie to dobrze...
A dla mnie, zmarźlaka który całą jesień zimę i wiosnę czeka na 2 miesiące w roku ciepła i go nie ma, to załamka....

[Ewa L.]

No, dla Ciebie to dobrze...
A dla mnie, zmarźlaka który całą jesień zimę i wiosnę czeka na 2 miesiące w roku ciepła i go nie ma, to załamka....

Oj biedna ty
Ja jestem zdania że lepiej coś na siebie włożyć gdy chłodniej niż jak nie masz co z siebie zdjąć bo gorąco a wtedy nawet we własnej skórze jest ci źle.
Ale nie martw się jeszcze będzie taka pogoda z której ty się będziesz cieszyć a ja ją będę przeklinać.

[mir.ka]

No, dla Ciebie to dobrze...
A dla mnie, zmarźlaka który całą jesień zimę i wiosnę czeka na 2 miesiące w roku ciepła i go nie ma, to załamka....

przecież dopiero lat się zaczęło, to to ciepło powinno być

[Sihaja]

No niby masz rację. Ale ja bym chciała na krótki rękaw chodzić, a nie wciąż myśleć, jak tu się ubrać, żeby w jesiennych golfach nie chodzić, tylko w miarę żeby to "letnio" jednak wyglądało, a ciepło było. Wkładam koszulkę na bluzkę, na to sweterek... Jak zimą - kombinowanie, wiele warstw... I stopy wciąż w nuciorach.... ech...

[mir.ka]

No niby masz rację. Ale ja bym chciała na krótki rękaw chodzić, a nie wciąż myśleć, jak tu się ubrać, żeby w jesiennych golfach nie chodzić, tylko w miarę żeby to "letnio" jednak wyglądało, a ciepło było. Wkładam koszulkę na bluzkę, na to sweterek... Jak zimą - kombinowanie, wiele warstw... I stopy wciąż w nuciorach.... ech...

to aż tak u Was?

[Sihaja]

Bez wiosennej kurtki nie odważę się wyjść z domu

[Ewa L.]

Dobra to ja was opuszczam na chwił kiłka i idę epek umyć coby na ulice wyjść i popłochu nie robić.
Zaraz wracam.