hejka, dzięki za słowa pocieszenia - przekażę je Pani Kasi
postaram się na dniach założyć im wątek i zrobić bazarek dla pozostałych kotków, które zostały - jestem zarobiona w pracy i zdołowana losem tych kotów, jeżdżę na działkę, a wieczorem nie mam już siły na nic

nie mam jeszcze pieniędzy, a już zamawiam dla nich karmę, żeby jadły coś normalnego
Ewuś, dopiero sobie przypomniałam, że obiecałam wystawić Pannice na wyborach - na śmierć zapomniałam bo w sobotę pracowałam - całodniowe szkolenie, a wczoraj nawet na neta nie wchodziłam
mam już dość biedy i przemocy wobec zwierząt - niech może w to wszystko pierdolnie atomówka i będzie spokój, może odrodzony świat będzie lepszy bez najgorszego szkodnika jakim jest człowiek
