Byłam przekonana, że jest czyjś - zawsze wolał chrupeczki od mięska, dawał się pogłaskać, z wdziękiem odchodził do sąsiedniego domu
w tą wiosnę też przyszedł, ale jego widok wcale mnie nie ucieszył.. kot jest przeraźliwie chudy, a jego sierść brzydka i w połowie ruda
szybka decyzja : bierzemy, leczymy, szukamy domu
kot sam wszedł do transportera, wie co to kuweta, miziankom nie ma końca
ale.. po pierwsze jajeczny ( to się da akurat najszybciej rozwiązać) po drugie zasmarkany. po trzecie rudy
jako że Czorny Miś zwykle robi za kierowcę- transportera rudzkich kotów i u niego tymczasowo zatrzymał sie w łazience kot - nadał mu imię Tymuś - mamy nadzieję, że będzie miał tyle szczęścia co Tymek od Bożenki

oto Tymek, zwany przeze mnie Tymoteuszem Rymcimcim

pewna dobra dusza zaoferowała tymczas, pewna leczenie..
jutro wet i diagnostyka
a ja proszę o wszelkie rady, nie miałam nigdy kocurka, nie mam pojęcia co może oznaczać taka brzydka sierść