L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba i Biedrony s.90

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt cze 20, 2014 21:05 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

:ryk: :ryk: :ryk:

ZuzCat

 
Posty: 1325
Od: Pon sie 23, 2010 11:15

Post » Pt cze 20, 2014 21:13 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

No co się turla? :roll:


Właśnie odkryłam, co najlepiej leczy kotku dziurę w karku 8O

Mianowicie wygląda na to, że nic tak dobrze nie działa, jak zrobienie temuż kotku dziury w brzuchu :201443

To jednak nie są normalne stworzenia...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 20, 2014 23:09 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Obrazek
Tak sobie Laki poleguje z Alfikiem w tle ;)

Obrazek
A tak sobie poleguje na poduszce od Cioci Iwonki :)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 21, 2014 9:32 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

OKI pisze:Mianowicie wygląda na to, że nic tak dobrze nie działa, jak zrobienie temuż kotku dziury w brzuchu

Wczoraj byłam mile zaskoczona, dziś jestem w ciężkim szoku, bo dziura w karku praktycznie znikła do końca przez noc 8O
Dziura w brzuchu też się cudnie goi, ale to żadne zaskoczenie ;)

I jakby cokolwiek siuśków w kuwecie przybyło :twisted:

Jakby się tak udało jeszcze futro odzyskać... :roll: :roll: :roll:
Na razie panna wygląda jak oskubany kurak :roll:

No, ale nie wszystko na raz :201461

Laki odzyskał apetyt.
Na suche :roll:
Pewnie dlatego, że za ostatnie pieniądze zrobiłam duuuży zapas mokrego :twisted:
Dostaje od wczoraj Biodacynkę doocznie i donosowo.
Katar jakby mniejszy, tfu-tfu. Nie słyszę, jak oddycha ;)
Na razie za wcześnie, żeby stwierdzić, czy to efekt kropelek, czy przypadek.
Czasami mu się ten glut po prostu zmniejsza na chwilę, żeby wrócić ze zdwojoną siłą :|

Babcia chyba ciut lepiej, dziś powtórka antybiotyku.
Po wypłacie dostanie obróżkę - cusik mam wrażenie, że to gardło sobie z nerw rozchorowała :roll:
Babcia umi takie rzeczy na zawołanie :?
Wprawdzie pod ostatnią obróżką się rozdrapała, ale może tym razem jakoś zniesie...


Co ja bredzę... dziś powtórka antybiotyku Lei, Babci powtórka jutro :roll:
Grunt to nie pomylić kotków :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 21, 2014 20:39 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Leia dostała ostatni Zylexis, robiąc przy tym awanturę nieziemską :roll:

Przy okazji wzięłam antybiotyk dla Babci na jutro, bo w czwartek miałam chyba jakieś zaćmienie umysłu i wzięłam tylko dla Lei, która i tak musiała dziś weta odwiedzić :roll:


Obrazek
Obrazek
Miłość kwitnie :lol:

Obrazek
A Alfik z Lakim trzymają się razem :)

Obrazek
Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma :mrgreen:

Obrazek

Obrazek
I gdzie się nie powinno wtykać nosa :mrgreen: :mrgreen:

Obrazek
Laptop na kolanach też jest ciekawy ;)

Obrazek
I obiektyw...

Obrazek
O.o! Modemik? :twisted:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Można popozować też...

Obrazek
...od każdej strony jestem śliczna 8)

Obrazek
No tak... konkurencja rośnie... :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 22, 2014 9:11 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Tiaaa.... odchudzanie Kulokota... :roll:
Wygląda to tak, że - i owszem - jak Kulokot uzna, że zbyt długo zamknięta jest klatka, to paczy z wyrzutem.
Tylko po to, żeby przestać paczeć jak otworzę i zalec w spokoju.
W tejże klatce. Otwartej.
Już nie czuje potrzeby ruchu kompletnie :?
Przy karmieniu grzecznie czeka w swojej klateczce.
W końcu po co tracić cenne tłuszcze na gnanie o kuchni i przeciskanie się między innymi głodnymi?
Można przecież poczekać, aż żarcie samo przyjdzie do Kulokota :roll:
Chyba przemyślę tę liposukcję...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pon cze 23, 2014 0:20 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

:201437 Już mogę z całą pewnością stwierdzić - u białych kotków 2x2 siki w kuwecie! :201453 :201465 :201453

Szalony Kot pisze:Do móżdżku przelej, może ruszy co :mrgreen:
Czarnych, bo Kulokot całkiem sprytny :kotek:

Myślisz, że komórki tłuszczowe wpłyną jakoś na pomyślunek?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 23, 2014 4:41 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

:ok: za siki :ok:
Kulokot nie w ciemię bity :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon cze 23, 2014 9:21 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Duża ulga z tymi sikami ;)
Wreszcie mogę porządnie odsmrodzić sofkę w dziecinnym pokoju, którą zalała ze szczętem.
Bo do tej pory nie nadążałam :? Teraz może się uda :roll:
Wolałabym się jej nie pozbywać w tym momencie, bo nie bardzo jest za co nową nabyć.
Jak widać, niektórym wystarczy tu i ówdzie skalpelem pogmerać i od razu zaczynają działać prawidłowo :twisted:
Tak czułam, że wszystkie jej problemy ostatnio macica powodowała, ale z drugiej strony pietra miałam jak cholera.
W końcu to mogło być coś zupełnie innego...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 23, 2014 12:53 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Coraz poważniej się zastanawiam, czy nie założyć Lakiemu wenflonu i nie ponawadniać go dożylnie przez kilka dni.
Jego już zupełnie nie ma jak i gdzie kłuć w ten chudy karczek, a tylko tu pozwala sobie wbić igłę :|
Regularne bieganie do lecznicy nie wchodzi w grę, bo tam też urządza dziki cyrk przy podawaniu kroplówki gdzie indziej.
Inną sprawą jest, jak wyglądałaby u niego obsługa wenflonu :roll:
To taki kochany kotek, ale koszmarny w obsłudze.
Jedyne co łatwo przy nim zrobić, to podawanie płynnych leków strzykawką - łyka wszystko bardzo chętnie i nie pluje.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 23, 2014 23:17 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

No i stało się. Maniuś wylądował :roll:
Siedzi w klatce i udaje, że go nie ma. Dopóki się nie podejdzie pogłaskać kotka :)
Maniuś ma jakieś problemy jelitowe, w lecznicy nie doszli, skąd one się biorą.
Raczej nie mają związku z alergią pokarmową.
Trzeba zrobić kolejne badania, a to potrwa.
Lepiej, żeby siedział w domu i choć trochę się socjalizował, niż w szpitaliku z dzikami :roll:
Ten dla odmiany zrobił sobie ekstra dziurę w nosie - od kratek :?
Maniuś urodził się w kwietniu 2012, testy ujemne.
Zobaczymy, co z tego wyniknie :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 24, 2014 4:34 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Z tyłu kota to można przypuszczać, co wyniknie :twisted: .
Co jest na tapecie, lamblie? Kokcydia? Grzybica?
:ok: za socjalizację :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto cze 24, 2014 5:56 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Doktor Dyrektor ma nieco bardziej egzotyczne podejrzenia :roll:
Ale ja i tak na początek zbadam kupę :mrgreen:
W jedynym słusznym labie :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 24, 2014 22:15 Re: L&L i Diabli nadali ;) Duplikaty! o_O s. 57

Na razie nic nie zbadam, bo materiału brak :roll: Zresztą i tak trzeba odczekać po antybiotykach przecież.
Maniuś ładnie wcina intestinala, tylko nie pije i nie wydala, jak do tej pory :?

Za to się mizia :roll: Nieśmiało :roll: Na początku :roll: :roll: :roll:
I mrucy :wink: Po cichutku ;)
Ale wyjęty z klatki czuje się wyraźnie niepewnie i wyrywa się z powrotem.

Lakuś dziś jakiś dziwny :? Zasmarkany bardziej...
I zeżarł zeschnięte mokre zanim zdążyłam sprzątnąć :roll:
To jest tak nienormalne u tego kotka, że aż niepokojące :?
Nie podoba mi się :(

W ogóle koty jakieś niezwyczajnie spokojne...

Lea na karku już ma tylko łysinkę z blizną :)
Za to brzuchol jakoś mi nie bałdzo mi się dziś podoba... mam nadzieję, że to tylko panika :roll:

Dzień był dziś koszmarny, jestem padła :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 69 gości