meg11 pisze:ASK@ pisze:Czy propozycja (gotowości !) wpłacenia 100 zł rzucona zaraz po chęci zaadoptowania malca jest próbą wywarcia presji czy przekupstwa ?
Złapałam Maję celem pogłaskania jej .Nie spodziewała się. mam sznyty jakich się i ja nie spodziewałam.
Ad1- Zachętą
Ad2- Żebyś Ty moją rękę widziała

poszłam do ADM a tam pani gdy podparłam się ręką na blacie " ma pani kota w domu"

Ciesz się że przy otwarciu lodówki kota z niej nie wyciągasz

jeszcze dobrze nie otworzyłam drzwi jak mi Łatek już przegląd na pólkach robił

Siedzenie w lodówce jest normalne wiec nie ma co pisać. Mentos zawsze się w niej melduje. Ale i tak jego chęci i ataki nie przebiją Benka co to prawie w niej mieszkał. Bo jak tylko drzwi się uchylały to jego łeb się pojawiał...ze środka. Po jego wyczynach żaden kot mnie nie zadziwi lodówkowo.
Z dobrych wieści co nam się trafiły w te ostatnie dni.
Wieść pierwsza
Kinia z Koterii ma domek. Dziś pojechała. Odnowiłam ogłoszenia w środę i... Pani Ania skontaktowała się z Koterią wyrażając chęć adopcji dziewuni .Nie lękając się ,że kot mało znany. Ma koleżankę Szylunię co to wiele, wiele tygodni nie dawała się dotknąć. Proszę o kciuki bardzo mocne dla niej.
Bądź szczęśliwa dziewuniu.
Wszystkim dziękuję za pomoc. I za wsparcie.
Wieść druga.
Rokuś pojechał do DS. Ma fajnych Dużych i brata Leosia MCO. Doskonale się odnalazł. W głosie Pani Ani jest tyle uczucia jak o Rokim mówi. Śpi na głowie swego Młodego Dużego.Je z palca.
Kciuki poproszę.
Bądź szczęśliwy dzieciaku
Wieść trzecia
Rózia pojechała do domku. Ma prze fajną Dużą i brata Motka .Owinęła wszystkich dookoła pazurka. Śpi w łóżku, mruczy ,szaleje... Pani Iza tak radośnie o niej mówi.
Kciuki poproszę.
Bądź szczęśliwy dzieciaku
Wieść czwarta
Rysiu pojechał do domku stałego. Ma fajnych Dużych i do towarzystwa dwa koty. Pierwsze wieści sa fajne. Je, bawi się, mruczy, kuwetkuje...Rysiowy Młody Duży kończy dziś 19-lat i Rysiek jest jego wybrańcem. Bądźcie obaj szczęśliwi chłopcy
Kciuki poproszę.
Bądź szczęśliwy dzieciaku
Małgosi czyli mimbli64

dziękuję za wizyty przed adopcyjne. Domki są fajne, zabezpieczone, świadome co do weta i karmy.
Oby tylko zdrowie i kuweta z apetytem była ok u moich i u rezydentów.