nr 10 przebijam na 16 zł, bo mnie juz sama licytacja uchroniła dzisiaj 6 razy przed "wzięciem".
Jechałam z córką na działkę, najpierw do niej, by rzeczy zostawić. Ja zostałam w samochodzie, a wypatrzyła mnie znajoma ze szkoły, że ona na procesję. Pierwsza ochrona - by zmienić trasę
Koło działki kolejny kościół, ale dopiero wierni sie zbierali.

Trochę byłysmy na działce, ale córka umówiła sie na grilla ze znajomymi.Zawiozłam ją, minęłymy smutno-rozspiewany kościół na Ołtaszynie.

Potem ja z powrotem na działkę, ale już jedna ulica zamknieta,brat pilnował, dało sie inną dojechać. Za to pełną rozsypanego kwiecia:ok: Po jakimś czasie wyszłam z działki z siostrą, tłum wysypał się , ale udało nam sie go wyprzedzic, zanim zaczął w miejscach niedozwolonych przekraczać jezdnie po skosie

Odwiozłam siostrę i minęłam kolejny kościół, z którego dopiero tłum sie wysypywał, ale po przeciwnej stronie jezdni
Wybacz panie Boże, Ciebie kocham, ale K. to już nie.