Pożegnałam dziś Kubusia (*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 14, 2014 22:06 Re: DT. Józefina jest taka stara, że boję się, że....

asia2 pisze:Roszek jeszcze jest w 100% jajeczny.
mam z nim problem polegający na tym , że zwraca pokarm. To trzeba będzie sprawdzić badaniami. tak poza tym ma się dobrze i rozrabia w domu:)) dzięki za to, że Jesteś.

Asiu a czytałaś w wydarzeniu wcześniej ?

" Jeżeli je i po chwili zwraca to obstawiłabym, że zatkał się futrem. Na już 2ml parafiny do pyszczka 2x dziennie + weterynarz"

aktualizacja
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob cze 14, 2014 22:13 Re: DT. Józefina jest taka stara, że boję się, że....

Własnie że nie po chwili , to jest problem. Musze go maksymalnie wyciszyc przy podawaniu jedzenia i podawac małymi ilościami żeby nie zwrócił. Bardziej mi to wygląda na nerwowe wydalanie albo jakis problem z układem, choc nie obstawiam tego.Ale jest do sprawdzenia , oczywiście

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro cze 18, 2014 7:52 Re: DT. Józefina jest taka stara, że boję się, że....

Jak tam Roszek i spółka Asiu? :)
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 18, 2014 11:44 Re: DT. Józefina jest taka stara, że boję się, że....

Jutro umówiłam się na łapanie maluchów z piwnicy. o 9 rano poprosze o kciuki. tak nie chce , że bardziej nie można ale chyba jak zwykle nie mam wyboru. teraz wyglądaja na zdrowe.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro cze 18, 2014 17:44 Re: DT. Józefina jest taka stara, że boję się, że....

Józefinka w ostatnich dniach prawie codziennie po nocy ma niedocukrzenie . Ma tez podobne objawy po czasie kiedy nie ma mnie w domu, gdy nie podaje jej jeść. Niestety wstrętne:) psy wyjadają wszystko co zostawie na ziemi dla niej a ona juz nie potrafi nigdzie wskoczyc.
Czekam na wyniki PCR FeLV Fabiana. Nie mam zbyt wielkiej nadziei ale wiadomo...
Z fabiankiem dziś spalismy sobie i był niezmiernie uradowany. Całą noc mruczał i dość często sprawdzał czy jestem, czy śpię, przytulal się i miętosił w pościeli. Słodki kocinek. W tgodniu następnym powtórzę mu badanie moczu. jest lepiej więc mam nadzieje że nie ma jakiejś masakry

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro cze 18, 2014 19:35 Re: DT. Józefina jest taka stara, że boję się, że....

asia2 pisze:Jutro umówiłam się na łapanie maluchów z piwnicy. o 9 rano poprosze o kciuki. tak nie chce , że bardziej nie można ale chyba jak zwykle nie mam wyboru. teraz wyglądaja na zdrowe.

Będę ściskać :ok: Już ściskam :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 18, 2014 19:37 Re: DT. Józefina jest taka stara, że boję się, że....

asia2 pisze:Józefinka w ostatnich dniach prawie codziennie po nocy ma niedocukrzenie . Ma tez podobne objawy po czasie kiedy nie ma mnie w domu, gdy nie podaje jej jeść. Niestety wstrętne:) psy wyjadają wszystko co zostawie na ziemi dla niej a ona juz nie potrafi nigdzie wskoczyc.

Biedulka kochana
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 18, 2014 20:19 Re: DT. Józefina jest taka stara, że boję się, że....

bulba pisze:
asia2 pisze:Jutro umówiłam się na łapanie maluchów z piwnicy. o 9 rano poprosze o kciuki. tak nie chce , że bardziej nie można ale chyba jak zwykle nie mam wyboru. teraz wyglądaja na zdrowe.

Będę ściskać :ok: Już ściskam :ok: :ok: :ok:


dzięki

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw cze 19, 2014 16:55 Re: DT. Józefina jest taka stara, że boję się, że....

Mam w domu jedno dziecie, rudaska . Strasznie płacze za mamą i rodzeństwem . Woła. Dlatego wieczorem idziemy po resztę.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw cze 19, 2014 18:28 Re: DT. Józefina jest taka stara, że boję się, że....

asia2 pisze:Mam w domu jedno dziecie, rudaska . Strasznie płacze za mamą i rodzeństwem . Woła. Dlatego wieczorem idziemy po resztę.

:cry:
Strasznie się przykro słucha takich jojczeń. Potrzymam kciuki by choć jeden się dołapał. :ok: :wink:
Niech złapią się wszystkie .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 19, 2014 21:56 Re: DT. Józefina jest taka stara, że boję się, że....

ASK@ pisze:
asia2 pisze:Mam w domu jedno dziecie, rudaska . Strasznie płacze za mamą i rodzeństwem . Woła. Dlatego wieczorem idziemy po resztę.

:cry:
Strasznie się przykro słucha takich jojczeń. Potrzymam kciuki by choć jeden się dołapał. :ok: :wink:
Niech złapią się wszystkie .



Mam szylkretowa siostrzyczkę. Juz nie płacze rudasek. Zresztą wcześniej go maksymalnie wyglaskalam więc tez trochę się uspokoił.
Dziewuszkę , Iza zlapała w ręce , zdjęła z pólki przy oknie. Podrapania i pogryzienia są ale radość e większa niż ból.

Zostala tri -maluszka i nie jesteśmy pewne czy jest czwarty (?),

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt cze 20, 2014 4:53 Re: DT. Józefina jest taka stara, że boję się, że....

Cholera.Miałam jednak szczęście z ostatnim miotem. Tylko pewna nie bym czy tam są bo bałam się sprawdzać by matka nie przeniosła. Były.Tylko wybrałam jak śliwki z kompotu.
Ale to pierwszy raz tak mi się trafiło. Miało być poza tym 4 a ... pod spodem leżał piąty.

Asiu, trzymajcie się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt cze 20, 2014 21:15 Re: DT. Józefina jest taka stara, że boję się, że....

mam kolejne dwa;0)) razem cztery dzieciaki są i chyba to wszystko już:))!!!

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob cze 21, 2014 0:05 Re: DT. Józefina jest taka stara, że boję się, że....

reasumując mam szylkrety dwie, rudego i piękną tri. teraz siedzą w łazience. Postaram się zrobić, oczywiście :) zdjęcia ale czasu mam jak na lekarstwo i zawsze jak go mam to światło jest do.. tzn byle jakie.
Jedzą ładnie na szczęscie i mam wielkie zadanie je oswoić. Póki co nie jest łatwo są strasznie przerażone.rudy chłopczyk jest delikatny i nie drapie i nie gryzie . Szylka , zlapana jako druga zostawia po sobie ślady w postaci czerwonych plamek na skórze i nie powiem, trochę boli.. dwie ostatnie dziewuszki, nie wiem bo daje im fory na razie.
Weszly razem do klatki łapki:)))
nie wierzyłam a Izie wzrosła adrenalina tak mocno, że juz widziala matkę w klatce:)) Ale po chwili doszłyśmy do siebie.

Jutro idziemy na próbę zlapania mamy. pewnie się nie uda. Może Ktoś ma drugą klatkę do pożyczenia albo jakiś pomysl, ktorego jeszcze nie przerobiłyśmy. z góry przepraszam za odrzucanie pomysłów jako stare i nie dzialające.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob cze 21, 2014 21:32 Re: DT. Józefina jest taka stara, że boję się, że....

Mama poczuła wolność i zniknęla z piwnicy. Myslalam aby dać jej provere ale zero kota. nasadzę się na nia z lekiem później.

bardzo powoli udaje mi się je oswajac. dzikuny duże juz sa i strasznie się boja. podrapałay mnie i pogryzły z letka ale nie odpuszczam.

Rudy zwany roboczo guciem odpręza sie już w mojej obecności , tak samo gretka, pierwsza zlapana szylkretka. natomiast dwie koteczki zlapane wczoraj jeszcze baaaardzo mnie nie lubią.
Zobaczyłam teraz że dużo błedów w tekście. Wybaczcie . Trochę jestem zmęczona

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MaJa83, puszatek i 109 gości