Koty trzy i my.... KOŃCZYMY.....

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro cze 18, 2014 9:42 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

Iii, to ja tylko w skłonie długo nie wytrzymam [ale bufet swoje waży :roll: ] i jak się biorę do chwastów to na siedząco albo na kolankach niestety. no i chodzenie pod górkę też mi średnio wychodzi, ale to już dychawica [fajki :smokin: ] :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro cze 18, 2014 10:06 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

Witam serdecznie!
Babcia dzwoniła do mnie i prosiła żebym napisała na jej wątku, że znów jest w szpitalu. Była chyba na kontroli i okazało się, że coś się tam poprzestawiało i będą jej znowu nastawiać tę złamaną rękę... Godzinę temu czekała na przyjęcie na oddział. Ponoć mają jeszcze dziś jej to zrobić. Babcia jest przerażona, boi się bólu. Biedna :(

ametystowaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 114
Od: Sob lip 07, 2012 22:07
Lokalizacja: Berlin/Poznań

Post » Śro cze 18, 2014 11:01 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

Izuniu, jakaś Ty biedna :cry:
będę mocno trzymać :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: , zeby jak najmniej bolało :cry:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76488
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro cze 18, 2014 11:25 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

O masz :evil:
Ale przecież to się robi w znieczuleniu 8O
Czymej się Siostro!

Czarujemy ...Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro cze 18, 2014 11:26 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

O rany... :|

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 18, 2014 11:51 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

Trzym się! :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro cze 18, 2014 17:01 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

Izuniu wielkie kciukasy i wagon ciepłych myśli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro cze 18, 2014 17:59 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

Jestem.....na przepustce ze szpitala. :evil:
Odłamy się poprzesuwały i konieczne jest powtórne nastawienie, albo wręcz drutowanie. Dr z poradni, którego znam i cenię chciał aby zrobione było to jeszcze dziś. Niestety przyjęcie na oddział ortopedii trwało trzy godz, następnie jeszcze dwie na oddz, a tam lekarz dyżurny stwierdził dziś nie robimy :evil: :evil: :evil: Albo w piątek, albo w poniedziałek.....Drobny szczegół - ten z poradni twierdzi, że w poniedziałek będzie za późno :evil: :evil:
A w piątek ma dyżur ten sam co dziś. Zaprzyjaźnione pielęgniarki twierdzą, że on skomplikowanego nadgarstka nie potrafi zrobić :evil: :evil: :evil:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16671
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 18, 2014 20:16 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

izka53 pisze:Jestem.....na przepustce ze szpitala. :evil:
Odłamy się poprzesuwały i konieczne jest powtórne nastawienie, albo wręcz drutowanie. Dr z poradni, którego znam i cenię chciał aby zrobione było to jeszcze dziś. Niestety przyjęcie na oddział ortopedii trwało trzy godz, następnie jeszcze dwie na oddz, a tam lekarz dyżurny stwierdził dziś nie robimy :evil: :evil: :evil: Albo w piątek, albo w poniedziałek.....Drobny szczegół - ten z poradni twierdzi, że w poniedziałek będzie za późno :evil: :evil:
A w piątek ma dyżur ten sam co dziś. Zaprzyjaźnione pielęgniarki twierdzą, że on skomplikowanego nadgarstka nie potrafi zrobić :evil: :evil: :evil:



no to niewesoło :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76488
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro cze 18, 2014 21:20 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

Miruś, ja się boję jak diabli :oops: :oops: :oops: Bo jeśli tego nie zrobią, to ręka będzie krzywa, a przede wszystkim - niesprawna, nie będę mogła wykonywać ruchów rotacyjnych, a zginanie też będzie upośledzone :cry:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16671
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 18, 2014 22:03 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

Izuniu, biedusiu kochany :cry: :cry: :cry: trzymaj się, dzieciaku :1luvu: :1luvu: :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 19, 2014 8:23 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

a nie powiedzieli ci dlaczego te odłamki sie poprzesuwały? cos źle zrobili?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76488
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 19, 2014 8:26 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

Moim zdaniem od razu powinni Tobie tę rękę poskładać całą operacyjnie. Mama Piotra tak miała, jak upadła na prawą rękę i kości przedramienia popękały jej w kilku miejscach. Ma na stałe wsadzone tam jakieś płytki czy pręty, które trzymają kości. No, ale to było w Niemczech, więc właściwie nie ma co się nad tym rozstrząsać. Biedna babunia :( Trzymam kciuki, żeby w poniedziałek jednak nie było za późno. A tacy lekarze co niczego nie potrafią zrobić chyba licencję kupili na allegro :P

ametystowaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 114
Od: Sob lip 07, 2012 22:07
Lokalizacja: Berlin/Poznań

Post » Czw cze 19, 2014 11:53 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

polska rzeczywistość, najbardziej poraża mnie fakt gdy lekarz mówi...ale to musi boleć :evil:

trzymaj się, Izuniu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 19, 2014 12:37 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

Właśnie miałam zacząć odpisywać, kiedy dostałam wiadomość ze szpitala - mam się stawić jeszcze dziś, jutro operacja, lekarz sugerował drutowanie. Umieram ze strachu przed narkozą.

AYO pisze:O masz :evil:
Ale przecież to się robi w znieczuleniu 8O
Czymej się Siostro


Taaaa - ostatnio niby miałam ogólne, a i tak czułam i chwilami widziałam :strach: :strach:

mir.ka pisze:a nie powiedzieli ci dlaczego te odłamki sie poprzesuwały? cos źle zrobili?


Pytałam - podobno to się zdarza 8O Ale jednocześnie mój dr bardzo się dopytywał, kto mi tę rękę składał.

puszatek pisze: najbardziej poraża mnie fakt gdy lekarz mówi...ale to musi boleć :evil:


Dla mnie gorsze było, jak poskładali, bolało jak diabli, a lekarz stwierdził, że jak jest gips to już nie boli - ON to wiedział lepiej ode mnie 8O 8O

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16671
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 953 gości