Wasia i Kropka. A życie toczy się dalej.

Za Bandisia :ok:

I Maję

I Wasię

I Kropkę

I Zosik

hehe
dziękuję

Przetrwał melinę - ogarnie zabieg. Bo niby dlaczego nie?
Dlaczego tak - wiem. :mrgreen:

Fakt - olej może = bieguna.
Jesli to jest jedyna zmienna zapewne jest przyczyną (wczesniej pewnie było wszystko ok).
Krew pojawia się przy intensywności bieguny (jesli robalie wczesniej ubite).
W gównianych sprawach nieco oblatana jestem - z przymusu :evil:

nie z entuzjazmu.

To by się zgadzało, co piszesz Kinniu (rozumiem, że gówno Cię nie kręci, chociaż zająć Cię musiało).

Przed olejem wszystko było ok i jest to jedyne, co się zmieniło.
Robale były ubite całkiem niedawno, wetki też o tym pomyślały, dlatego od razu wydumałyśmy, że jeśli odstawienie oleju i tablety na biegunkę by nie pomogły, to wtedy należy iść w kierunku robaków.
Muszę jeszcze zapolować na kupy.

a po co badać kupale :roll:

na logikę biorąc - jesli to po oleju, to po jego odstawieniu i tabsach ustanie w ciagu 24 no 30 kilku godzin najdalej (koty mają jak to drapieżniki krótki przewod pokarmowy więc "przeleci" szybciutko )
jak ustanie - znaczy się olej na pewno
to po co badać?

jesli nie ustanie po 2 dniach - wtedy jest sens badać - istnie je prawdopodobieństwo, że mamy do czynienia z czymś innym
wtedy badać ma sens

A co mi szkodzi wygrzebać kawałek kupy i zostawić w przychodni po drodze do pracy?

Tylko kupę zostawiasz? Kasy nie? Nosiłam 2 razy biegusiem kupy Miszy bo oprócz robali badaliśmy tez trypsynę, no bo była w pierwszym badaniu była krew a trypsynę trzeba łapać szybciutko. I dwa razy żadnych robali nie znaleziono. Za trzecim razem zbierałam trzy dni i dopiero wtedy znaleziono włosogłówkę. Wiec jeszcze zależy co się bada to trzeba zastosować odpowiednia technikę. Jak trzustkę to natychmiast a jak robale to 3 dobowa zbiórka. No ale Misza to miał srakę nieustającą.

Ewa.KM pisze:Tylko kupę zostawiasz? kasy nie?

Kinnia pisze:
Ewa.KM pisze:Tylko kupę zostawiasz? kasy nie?

hehehehe
Nie zostawię, ja jestem ponad to.
A na koniec zrobię awanturę, że źle zbadały i rzucę tym gównem w którąś z wetek.
Jest afera, jest zabawa, nie? :mrgreen:

Zosik pisze:
Kinnia pisze:
Ewa.KM pisze:Tylko kupę zostawiasz? kasy nie?

hehehehe
Nie zostawię, ja jestem ponad to.
A na koniec zrobię awanturę, że źle zbadały i rzucę tym gównem w którąś z wetek.
Jest afera, jest zabawa, nie?

TY niedobra ...... dziewczynka jesteś :smokin:

Bandiś po operacji. Jajko znalezione i wycięte.
Pati mówi, że ucieszył się, kiedy po niego przyjechali.

Będzie chwilkę dostawał zastrzyki - antybiotyk, przeciwzapalny i przeciwbólowy.
Mam nadzieję, że Pati to przeżyje... :roll:

Obiecała wysłać zdjęcia i napisać czy nie poniosła jakichś dodatkowych kosztów. Nie naciskam, bo wiem, że jest bardzo zajęta i do tego już jej ciężko, więc grzecznie czekam na maila.

Dziewczyny zjadły dzisiaj pierwszą dawkę anty-sraczki.
Maja wybrzydzała, ale ostatecznie zjadła łaskawie po zaserwowaniu z gourmentem. :roll:

Mam nadzieję, że będzie efekt, bo dzisiaj znowu wycierałam i myłam jej dupę, kłaki i kolejną kępkę wkoło tyłka wycięłam... :evil:

Gdyby tylko Neigh zdradziła kto sfinansował zabieg Bandisia.... :201469

Zosik może nie wklejaj zdjęcia jajka...mogłaby Ci przesłać zdjecie jajnika wyciętego Fio co prawda konkurencyjnie.
Ale nie zdjęciowałam.
O ja guuuuupiaaa..!!! :oops:

Wasia i Kropka. A życie toczy się dalej.

Kto przegląda forum