Tymczasy:Benia.Maniuś,Kubuś i Tusia w DS.Miluś.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 16, 2014 20:38 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

Piękny ten Maniek, faktycznie :)

Yoanne

Avatar użytkownika
 
Posty: 482
Od: Wto paź 29, 2013 19:58
Lokalizacja: Ponik, śląskie

Post » Wto cze 17, 2014 5:36 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

Piękny jest i biedny :cry: Szkoda mi go, bo coś się z nim dzieje, nie umie sobie z tym poradzić, jest nerwowy.Właściwie to cały dzień spędzałby na balkonie.Wczoraj bawiłam się z Benią, przyszedł i dołączył do zabawy.Bawili się wędką jak kociaki.Mam naprawdę fajne kotki, ale Maniuś jakby się ich bał.Wciąż uważam, że kastracja konieczna, ale teraz bierze antybiotyk.Nie zawsze jestem w stanie zauważyć co jest w kuwecie, za dużo mam tych kotów, ale wydaje mi się, że biegunki nie ma.Oby nie w drugą stronę teraz.
Malutkie coś w łazience jest kapitalne.To niemożliwe, aby tak mały kotek był taki cudowny 8O Śpi całą noc, rano go budzę, tupta do kuwetki, potem do miseczek, pobawi się troszkę i idzie spać.Wczoraj padłam i nie założyłam jeszcze wątku :oops:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 17, 2014 6:13 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

ewar pisze:Malutkie coś w łazience jest kapitalne.To niemożliwe, aby tak mały kotek był taki cudowny 8O Śpi całą noc, rano go budzę, tupta do kuwetki, potem do miseczek, pobawi się troszkę i idzie spać.Wczoraj padłam i nie założyłam jeszcze wątku :oops:


Nie szkodzi, czekamy cierpliwie, chociaż ciekawość nas zżera :D Skąd to cudo się wzięło ? - pewnie nie za wesoła historia, skoro wylądowało u Pani... Obym się myliła.

bb0702

Avatar użytkownika
 
Posty: 251
Od: Czw lis 02, 2006 14:15
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 17, 2014 7:21 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

Oby Maniusiowi nic nie było!. A na wątek maluszka poczekamy, spokojnie Ewuś :1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Wto cze 17, 2014 8:09 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

Już jest :D
Maniuś jest chyba fizycznie zdrowy,nawet ładnie zjadł śniadanie, ale jest rozchwiany emocjonalnie.Kastracja powinna pomóc, zrobię to jak najszybciej się da.On się męczy, i wszyscy razem z nim.No cóż, zew natury...
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 17, 2014 8:11 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

Już jestem u malca na wątku :201461
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Wto cze 17, 2014 9:42 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

Benusia, moje kochane słoneczko opiekuje się maluszkiem.Wylizuje go i przytula
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 17, 2014 9:54 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

Zapuściłam Maniusiowi maść do uszek, nie podobało mu się to, ale wyjścia nie miał.Cały czas siedzi na balkonie, ale "pod dachem", bo słońce bardzo mocno grzeje.Meli to nie przeszkadza, śpi na leżaczku :wink:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 17, 2014 10:14 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

aannee99 pisze:Już jestem u malca na wątku :201461

ja też znalazłam :D viewtopic.php?f=13&t=162863&p=10630009#p10630009
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto cze 17, 2014 12:39 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

Dzięki za wstawienie linka :1luvu: Maluszek jest tak rewelacyjny, że powinien to być fajny wątek.Zapraszam.Ale tutaj też są miłe kotki, nie zostawiajcie ich, proszę.Benia to kotka, którą pokochałam jeszcze na działkach, jakoś czułam, że trafi do mnie.Maniuś jest dla mnie wyzwaniem, będę musiała nad nim popracować.On przecież łasił się do mnie, lizał mnie po twarzy, po rękach, na chwilę pewno zapomniał, że jest miziastym kotkiem.Czesałam go, a on mruczał, pazurki podcinałam, uszka czyściłam i nie było problemu.Przypomni sobie jaki był i znajdzie wspaniały domek.Jutro zadzwonię do weta i zapytam kiedy najwcześniej może być kastrowany.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 17, 2014 13:27 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

Zastanawiam się, czy to u nas coś zadziałało na Maniusia traumatycznie, chociaż nie wiem, co by to mogło być. Nikt go w żaden fizyczny sposób nie skrzywdził, nie krzyczał, nie bił. Pod koniec było już nerwowo, ale to raczej skutek, a nie przyczyna :( Po wizycie u Ciebie pojechaliśmy od razu do weta, była kamerka w uszach, co oczywiście wywołało spore protesty, no i potem nasze nakładanie maści, też przy wrzaskach i próbie ucieczki. Mnie Maniuś też kilka razy lizał po ręce, rano albo po powrocie z pracy ocierał się o nogi, ale jednak częściej nie dawał się dotknąć ani podnieść. Nie słyszałam żeby mruczał. Myślę, że mieliśmy po prostu za mało doświadczenia, żeby zająć się Maniusiem :(
Mam nadzieję, że kastracja pomoże.

gogi_j

 
Posty: 287
Od: Pt lis 14, 2008 23:25

Post » Wto cze 17, 2014 14:29 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

To niczyja wina, Tak się złożyło po prostu.On nam tego nie powie.Może nie pasuje mu, że nie wychodzi? Nie wiem.Trzeba poczekać, wykastrować go, liczę, że to go uspokoi.Na wiele rzeczy nie mamy wpływu.Od jutra będzie dostawał jeszcze antybiotyk dwa razy dziennie, ale tylko przez trzy dni.Musi, bo już zaczął, ale chyba biegunka mu minęła.Bardzo chętnie je intestinala, jakby czuł, że mu to pomaga.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 17, 2014 14:37 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

A ja się zastanawiam, czy przy badaniu uszu kamerką coś nieprzewidzianego się nie stało. Problemy z uszami mogą dawać zaburzenia równowagi a nawet widzenia. Jeśli się szarpał mogło dojść do jakiego mechanicznego urazu. Stąd może zaczął się ten jego niepokój i rozdrażnienie.
Potem doszły jeszcze kłopoty z brzuszkiem, i to już było na jednego kotka trochę za dużo.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto cze 17, 2014 14:42 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

To wszystko jest gdybanie.U mnie też za dużo kotów, to też dobrze na niego nie wpływa.Pojęcia nie mam, co się dzieje w jego psychice i czy nie jest to jakiś problem zdrowotny.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 17, 2014 16:28 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

Maniuś zszedł z balkonu, kiedy była u mnie siostra.Bardzo jej się podobał, sąsiadka z balkonu też jest nim zauroczona.Maniuś wypił dużo kwaśnego mleka, chyba nie może teraz zrobić kupki.Zjadł też trochę masła, oby mu to pomogło.Naprawdę jest bardzo nerwowy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości