Kochane moje Czarownice i Czarowniku - jak zwykle jesteście, czuwacie! DZIĘKUJĘ

Całym sercem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy, jak bardzo ducha i sił dodaje
Z Wami boję się troszkę mniej
Na konto PiPi wpłynęła wielka pomoc finansowa od wielkich Serc Forumowych. Skala tej burzy serc wzrusza mnie tak bardzo, że trudno o tym pisać nie rozklejając się
W tej sytuacji nie mogę przyjąć czarownego wsparcia, są inni w większej potrzebie.
Ale jeszcze raz dziękuję Wam, dziękuję również, że pomyślałyście o moich innych choróbkach - Michasiu i Bąblu. To mnóstwo dla mnie znaczv, mnóstwo.
Uciekam, bo zapłaczę Wam cały wątek.
O 9.00 powinny być wyniki rozstrzygające o dalszym losie mojej PiPisi, błagam o kciuki mooocne.
