Hej
Dziękuję

Upał jest okropny ... nie ma czym oddychać. Futrzaki też to niestety mocno odczuwają

Marcelek większość dnia przesypia na dywaniku przy balkonie albo na parapecie w sypialni. Luna wybrała oczywiście płytki w kuchni, nieco lepiej niż na panelach

Sunia zrobiła dzisiaj mi niezłego 'psikusa'. Usmażyłam mięso mielone z warzywkami i patelnię zostawiłam na kuchence, ale ( przezornie

) odsunęłam ją na sam koniec kuchenki, poszłam po Wiki do szkoły .. wróciłyśmy i .. patelnia była pusta

Nie było tam na szczęście tego dużo, ale jednak .. doszła chyba do wniosku, że to smaczniejsze od jej karmy

Łobuziara jedna. Nie będę już nic na patelni i w garnkach zostawiała, po co ją kusić
W piątek jedziemy z Marcelem do naszej wetki

W końcu!!.
Coś zbiera się na deszcz, słońca już nie ma - uff, niech popada trochę, to jest naprawdę potrzebne przy takiej pogodzie... a wieczorem wczoraj tak nas komarzyska gryzły, że szok!. Nie lubię ich, nie lubię!
Marysiu Oj tak, uszka Marcelkowi urosły

