Domek Tymczasowy Figaro -cd

[MalgWroclaw]

Kciuki są. Biedny maluch.

[Figaro52]

Potrzebujemy tymczasowych domków tymczasowych dla prawdopodobnie czwórki maluchów - rodzeństwa naszego maluszka!!!

Opieka potrzebna na dwa-trzy tygodnie kwarantanny po zaszczepieniu. Potem przejmiemy maluchy.

[Figaro52]

Mały po kolejnej wizycie na klinikach. Oczyszczono jeszcze raz łapkę, niestety nadal jeszcze zbiera się ropa.Dostał antybiotyk i w środę znowu do kontroli.
[url][URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/34459e5782ff674c.html][/url][/url]

Jak widać łapka już jest normalnych rozmiarów
Bardzo dziękujemy Pako za wpłatę na naszych inwalidów, maluszka i połamaną Mikę

[Figaro52]

Nadal próbujemy wyłapać maluchy z kocicami. Wczoraj ranu udało nam się złapać prawdopodobnie matkę maluchów, prawdopodobnie bo maluszkami zajmują się 2 kotki jedna młodsza druga starsza. Jest jeszcze jedna kotka trzymająca się z boku, która niedawno się okociła .Ponieważ po tygodniu łapania udało się złapać kocice i malucha ( tylko) korzystamy teraz z pomocy jessi i karmicielki. Trzymajcie kciuki , żeby wreszcie się udało

[mawin]

Trzymam kciuki za powodzenie akcji wyłapywania kotek i maluchów

[Figaro52]

Niestety 2 pozostałe maluchy z kocicą na razie nie złapane.My już nie dajemy rady, karmicielka dostała klatkę łapkę, ale jakoś marnie to widzę.Maluszek z opuchniętą łapką nazwany Gizmo...wydawało się , że wszystko już dobrze, ale zaczął gorączkować i to wysoka temperatura prawie 41. Próbowałyśmy go trochę ochłodzić, ale to pomogło na chwilę. W nocy jechałyśmy na krzywoustego do weta .Podano kroplówkę i zastrzyk p/gorączkowy . Rano Aga pojechała z nim do dr,Marszałek, powtórka, wieczorem ja do nas do weta , bo cały rozpalony, rano znowu do weta...Najgorsze , że maluszek jest cały obolały , ma spuchnięte stawy, po stronie gdzie był ropień. Dostaje antybiotyk w zastrzyku domięśniowym ,witaminy , przeciwzapalne, ale aż serce się kraje patrząc na niego , tyle już w swoim krótkim życiu się nacierpiał.
Mała z połamanymi łapkami , po kontroli na klinikach ma jeszcze przez tydzień mieć gips.Brałyśmy małą 4 miesięczną koteczkę, na klinikach stwierdzono ,że mała ma ponad pół roku, no i kolejna niespodzianka. Dziewczynka dostała brzuszek, dostała bo przecież wreszcie regularnie je, a apetyt ma, okazało się jednak , że jesteśmy w błędzie. Kotka lada dzień będzie się kociła , nikt w to nie mógł uwierzyć , nawet weterynarz nie wyczuł maluchów , ale wyszły na USG 3 w pełni ukształtowane. Wiem, wiem wiele z Was powie, sterylka aborcyjna, gdyby było wcześniej nawet bym się nie zawahała...ale teraz nie potrafiłyśmy. I tym cudem będziemy mieć kolejne maluszki. Mam nadzieje , że tylko 3

[MalgWroclaw]

co mam napisać, nie będę prezentować swoich poglądów, bo tu pomoc potrzebna, nie poglądy

[Thorkatt]

życie zaskakuje często
mocne kciuki

[Figaro52]

Mały całą noc płakał.Bardzo bolą go stawy z tej części gdzie był ropień, cały bok. Wieczorem dostał zastrzyk na zbicie temperatury i przeciwbólowy, ale chyba za słaby, biedaczek strasznie się męczy. Rano Aga jedzie do weta na zastrzyk, mam nadzieje ,że leki wreszcie pomogą...

[MalgWroclaw]

Oby pomogły jak najszybciej. Dobrze, że choć upał zelżał. Myślę o Was.

[AgaS1987]

Mocne kcuki za Mauszka

[Gibutkowa]

Dziewczyny to może być Calci... Mały Yoda ze dwa lata temu na to zszedł. Ponoć ta odmiana calci dotąd występowała jedynie w stanach, nie notowano jej w Europie, może były pojedyncze nierozpoznane przypadki i dlatego brak danych. Wirus wchodzi w stawy i je rozwala...

[Figaro52]

Wet też się zastanawia czy to kalci , ale prócz silnego zapalenia stawów brak innych oznak. Na szczęście leki wreszcie zaczęły działać, ta noc spokojniejsza. Widać , że już go mniej boli, nadal nie staje na przednią łapkę, ale poprzedniej nocy nie mógł się w ogóle podnieść. Oczywiście leci na zastrzykach przeciwbólowych. Rano znowu jedziemy do weta na podanie antybiotyku domięśniowo.Przy tym wszystkim pocieszeniem jest to , że je.

[MalgWroclaw]

Kciuki trzymam za poprawę.

[Thorkatt]

Maluszku, wyjdź już na prostą