Koty trzy i my.... KOŃCZYMY.....

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto cze 10, 2014 12:32 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

Dziś sąsiadki na razie nie widać, ona czasem jeździ wnuki niańczyć. Kici jeszcze też nie było, ale pogoda raczej nie sprzyja. U mnie też burasy w domu siedzą, tylko Misia łazi.
Ech wkurza mnie dziś ta pogoda, bo nastawiłam się na pranie, a tu lipa :evil:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16671
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 12, 2014 11:36 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

moje lilie dopiero tak wyglądają, jeszcze nie kwitną
Obrazek
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76481
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 12, 2014 11:46 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

Jedyna kwitnąca , już przekwitła, miała tylko jeden kwiat. Reszta mniej więcej na tym samym etapie, jak Twoje. No i niedługo łyse będą, wczoraj znów kilkadziesiąt listków z tymi czerwonymi paskudami obcięłam. :evil: :evil:
Ale....szykuje mi się do zakwitnięcia maleńka hortensja :D

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16671
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 12, 2014 11:54 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

izka53 pisze:Jedyna kwitnąca , już przekwitła, miała tylko jeden kwiat. Reszta mniej więcej na tym samym etapie, jak Twoje. No i niedługo łyse będą, wczoraj znów kilkadziesiąt listków z tymi czerwonymi paskudami obcięłam. :evil: :evil:
Ale....szykuje mi się do zakwitnięcia maleńka hortensja :D



a u mnie ogrodowa w tym roku ma masę pączków, wsadzałam ją cztery lata temu i dopiero teraz będzie miała dużo kwiatów

Obrazek

ta z przodu to ogrodowa, z tyłu krzewiasta
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76481
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 12, 2014 12:05 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

Moja jest zupełnie malutka. Zakwitła raz - 7 lat temu. A jaka ona jest to nie wiem :oops: Muszę się sprężyć i fotki wreszcie przelać na kompa

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16671
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 12, 2014 12:36 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

A u mnie taka katastrofa ekologiczna, że bez odmówił współpracy i uschły mu kiście :(
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw cze 12, 2014 13:13 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

AYO pisze:A u mnie taka katastrofa ekologiczna, że bez odmówił współpracy i uschły mu kiście :(


8O 8O 8O 8O 8O

Co jemu się stało ? Bo bez to raczej taki chwast....kiedyś potrzebowałam kijka do podwiązania lilii. TŻ wyciął taki bzi patyk, zaostrzył, oskrobał, lilię podparłam. Po przekwitnięciu okazało się, że skubany wypuścił korzenie 8O

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16671
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 12, 2014 13:37 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

SUSZA :evil:
Ja nie mam ogrodu przy domu, tylko hacjendę, którą odwiedzam w weckendy, więc nie ma opcji, żebym np. co wieczór podlała. To wystarczyło. Jednego dnia miał pąki, a po tygodniu, kiedy się spodziewałam kiści w apogeum, zobaczyłam nędzne zwisy na wpół rozwinięte na czubku i uschnięte u nasady. I to wieloletni krzew. 8O
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw cze 12, 2014 13:39 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

AYO pisze:A u mnie taka katastrofa ekologiczna, że bez odmówił współpracy i uschły mu kiście :(



kiście to usychają po przekwitnięciu i trzeba je obcinać, żeby się nie wysilał i lepiej kwitł w następnym roku
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76481
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 12, 2014 13:58 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

On nie dał rady rozkwitnąć w całości i część pąków uschła.
Pierwszy raz coś takiego widziałam.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw cze 12, 2014 14:03 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

ta pogoda taka :(
albo upały albo deszcze :cry:
ale żeby z dużym krzakiem tak się stało to jeszcze się nie spotkałam
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76481
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 12, 2014 16:49 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

mir.ka pisze:a u mnie ogrodowa w tym roku ma masę pączków, wsadzałam ją cztery lata temu i dopiero teraz będzie miała dużo kwiatów

Obrazek

ta z przodu to ogrodowa, z tyłu krzewiasta

Ależ piękna. Nie mam, posadzę. Kiedy to robić najlepiej mir.ko?
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw cze 12, 2014 20:54 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

shira3 pisze:
mir.ka pisze:a u mnie ogrodowa w tym roku ma masę pączków, wsadzałam ją cztery lata temu i dopiero teraz będzie miała dużo kwiatów

Obrazek

ta z przodu to ogrodowa, z tyłu krzewiasta

Ależ piękna. Nie mam, posadzę. Kiedy to robić najlepiej mir.ko?



kupione w doniczce to można sadzić cały rok
ja je zamawiałam przez internet w http://www.oczarjk.pl, szkółka z Gryfic ,bliżej do ciebie niż do mnie, mają ładne rosliny
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76481
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt cze 13, 2014 9:42 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

Piękne kwieciszcze Miruś ♥
Wy tak tu o ogrodowych,ale ma któraś w domu może szeflerę ?
COś mi pada po przesadzeniu,musiałam przy tym usunąć trochę korzeni i kurna czuję,że mi padnie,co robić,zeby "odbiła"?

Czołem Brygada :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt cze 13, 2014 10:18 Re: Koty trzy i my.... znowu połamana...

Sylwuś, a co się z nią dzieje ? Miałam kiedyś, bardzo ładną, dużą i padła mi nagle. To było jeszcze w czasach przedinternetowych /pocz lat 90 ub wieku. Teraz wiem, że popełniłam wiele błędów :oops: :oops:

Kurczę, rozpadało się, a ja na pogrzeb jadę :evil:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16671
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], maeria89 i 1013 gości