Może jednak ktoś?
Maniuś jest urodzony w kwietniu 2012, ma aktualne wyniki badań, w lecznicy został odrobaczony.
Najprawdopodobniej to, co mu najbardziej dolega, to stres - on potrzebuje spokoju i uwagi.
Jeśli będzie musiał wrócić na Wolę, to za tydzień znowu będzie enigmą
I bankowo wróci mieszkać za swoją szafę
Testy są do zrobienia, jeśli się znajdzie dt, a jakby jednak coś się działo ze zdrowiem, to może być leczony na Żytniej na "koty pani Basi".
Pomoc w ogłoszeniach pewnie też się znajdzie...
Niestety więcej nie mogę zagwarantować, bo z kasą bardzo krucho, a logistykę ogarniam w zasadzie tylko ja - i prawdę mówiąc, przestaję dawać radę
