sieroTOSIniec Ingi.mm - mam dość

[inga.mm]

chyba na starość zrobię studia prawnicze...

[Ewa L.]

chyba na starość zrobię studia prawnicze...

Oj tam, oj tam - każdy wiek dobry

[inga.mm]

wiek dobry, tylko chęci i czas jakoś sa mało elastyczne.

W temacie prawa:

znalazłam taki artykuł, który w razie sporów o handel bazarkowy jest niezwykle ważny
Sprzedaż rzeczy używanych po spełnieniu pewnego warunku może być zwolniona z podatku dochodowego. Ważny jest bowiem czas, jak długo była ona używana. Kiedy taka sprzedaż będzie uznana za działalność gospodarczą.
http://www.podatki.biz/artykuly/sprzeda ... kulu=24332

[inga.mm]

czy ktoś z Was wyzionął ducha z nadmiaru ciepła w Polsce?
Nie mogę...

[mag828]

czy ktoś z Was wyzionął ducha z nadmiaru ciepła w Polsce?
Nie mogę...

ja faktycznie czasami jak zombie się czuję, więc może...

p.s.pisałam pw w sprawie bazarku dla Vita - przypominam się

[inga.mm]

dziś będę kończyła pakowanie i ważenie.

[mag828]

dziś będę kończyła pakowanie i ważenie.

ok, ale przypominam się, że mogę odebrać osobiście w łikend

[inga.mm]

odbierz!
w sobotę przed południem pracuję, potem szybkie zakupy w hurtowni i jestem wolna jak... sanki w maju!

[kicikicimiauhau]

jest!
zostałam wybrana do rady osiedla, a mecenas po zapoznaniu się ze sprawą Ireny powiedział, że pismo jest ok i obrana procedura jest prawidłowa, pismo na mostowie zostało uznane... super!

[inga.mm]

jeszcze będzie ze mnie prawnik!

[mag828]

odbierz!
w sobotę przed południem pracuję, potem szybkie zakupy w hurtowni i jestem wolna jak... sanki w maju!

jutro powinnam wiedzieć kiedy dokładnie przyjadę - pt czy sob to wtedy będe wiedziała gdzie dokładnie będę i wtedy sie umówimy

[inga.mm]

sz-czekam!

[inga.mm]

na dzisiejszego doła polecam

https://www.youtube.com/watch?v=eqwLwRyHHyw

Siedmiu Braci

Było sobie siedmiu braci, handlowali sierścią
Potem jeden z braci umarł, ich zostało sześciu

Josel weźmie skrzypiec
Efel weźmie bas
Od podwórek do podwórek
Jeszcze jeden raz

Było sobie sześciu braci, handlowali gęsią
Potem jeden z braci umarł, ich zostało pięciu

Josel weźmie skrzypiec
Efel weźmie bas
Od podwórek do podwórek
Jeszcze jeden raz

Było sobie pięciu braci, handlowali serem
Potem jeden z braci umarł, ich zostało czterech

Josel weźmie skrzypiec
Efel weźmie bas
Od podwórek do podwórek
Jeszcze jeden raz

Było sobie czterech braci, oni mieli pech
No, bo jeden z braci umarł, ich zostało trzech

Josel weźmie skrzypiec
Efel weźmie bas
Od podwórek do podwórek
Jeszcze jeden raz

Było sobie raz trzech braci, handlowali puch
Potem jeden z braci umarł, ich zostało dwóch

Josel weźmie skrzypiec
Efel weźmie bas
Od podwórek do podwórek
Jeszcze jeden raz

Było sobie raz dwóch braci, handlowali chlebem
Potem jeden z braci umarł, ich zostało jeden

Josel weźmie skrzypiec
A kto weźmie bas
Od podwórek do podwórek
Już ostatni raz

Było sobie jeden brat, On zdrowy był jak byk
Ale i on w końcu umarł, ich zostało Nikt

Nikt nie weźmie skrzypiec,
Nikt nie weźmie bas,
Od podwórek do podwórek,
Ani jeden raz...

[hanelka]

Piękne...

[inga.mm]