Kotka jest przyjazna do ludzi oraz innych zwierząt. Uwielbia kiedy się ją drapie, przytula, bierze na ręce, sama wskakuje na kolana, jednym słowem to bardzo ufne i przyjacielskie stworzonko.
W trakcie zabiegu sterylizacji okazało się, że kotka miała martwe kociaki w brzuchu i to był powód jej wychudzenia, jednak od tego czasu pięknie przybrała na wadze. Po zrobionych badaniach wyszło na jaw, że Stefka ma chorą wątrobę i prawdopodobnie do końca życia będzie musiała przyjmować leki. Być może był to powód, dla którego została wyrzucona...
Warunkiem adopcji jest wizyta przedadopcyjna i podpisanie umowy adopcyjnej.
Kotka jest zaszczepiona, odrobaczona i wysterylizowana, umie korzystać z kuwety.
Stefkę ogłaszam od lipca zeszłego roku. Ma zrobionych kilkanaście pakietów ogłoszeń na 30 stronach każdy, wyróżniane ogłoszenia, jednakże odzew na nie jest zerowy:(
A oto Stefka: