Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.7 -Kaja ma raka

Cudności!!! :1luvu:

Dzień doberek w słoneczne popołudnie :1luvu:

mir.ka pisze:i dla stęsknionych za Elenką

Jaka ślicznotka :1luvu:

I te łapinki w białych podkolanówkach i skarpetach

mir.ka pisze:oczywiście na stole

No cóż, skąd ja to znam :mrgreen:

Biały obrus do leżankowania to jest to :wink:

Rudzia ma rzeczywiście piękny, puchaty ogon :1luvu:

Super fotki :ok:

Rilla07 pisze:Dzień doberek w słoneczne popołudnie

mir.ka pisze:i dla stęsknionych za Elenką

Jaka ślicznotka
I te łapinki w białych podkolanówkach i skarpetach

mir.ka pisze:oczywiście na stole

No cóż, skąd ja to znam
Biały obrus do leżankowania to jest to
Rudzia ma rzeczywiście piękny, puchaty ogon

Super fotki

kiedyś sąsiadka zobaczyła od tyłu Rudzię przeskakującą przez płot i myślała, że to lis :lol:

będą jeszcze fotki Rudzi

Tofik nie chciał pozować bo jest na mnie obrażony za to jedzenie co kupiłam

jak nakładam do miski to ostentacyjnie odchodzi i idzie jeść suche

za to Elenka zadowolona bo ma dwie porcje, Rudzia też trochę skubnie , choć bez przekonania

myślałam, że animonda lepsza ale koty wolą felixa

jakie cudności :love:

moje też felka kochają, zwłaszcza Misia. Hitem ostatnio jest kaczka ze szpinakiem

mir.ka pisze:kiedyś sąsiadka zobaczyła od tyłu Rudzię przeskakującą przez płot i myślała, że to lis

Bo piękną ma rudą kitę, prawie jak lis :mrgreen:

Animonda nie każdemu kotu smakuje, niestety.
U mnie jadły ją od początku, więc nie miały w sumie porównania.
Teraz karmię Granatą, która ma bardzo podobną konsystencję.

To czekamy na fociachy

izka53 pisze:jakie cudności

moje też felka kochają, zwłaszcza Misia. Hitem ostatnio jest kaczka ze szpinakiem

też niedawno kupiłam takie opakowanie gdzie było mięso z warzywami i bardzo im smakowało, aż się dziwiłam - koty warzywa

Rilla07 pisze:
mir.ka pisze:kiedyś sąsiadka zobaczyła od tyłu Rudzię przeskakującą przez płot i myślała, że to lis

Bo piękną ma rudą kitę, prawie jak lis

Animonda nie każdemu kotu smakuje, niestety.
U mnie jadły ją od początku, więc nie miały w sumie porównania.
Teraz karmię Granatą, która ma bardzo podobną konsystencję.

To czekamy na fociachy

psom jakiś czas temu zaczęłam kupować animondę i wcinają, jak miałam maluszki to też jadły
postanowiłam że nie będę więcej eksperymentować z kocim jedzeniem, mają sprawdzone i przy tym zostanę

Witaj Mireczko :1luvu:

Ale fajowe łapki Elenki :1luvu:

Do zacałowania :mrgreen:

Koty mają swoje smaki i bardzo często lubią "śmierdziuszki" o kiepskim składzie :roll:

, a tymi lepszymi gardzą.

Miziaki dla kotecków i piesków :1luvu:

Ta róża rozumiem, że to z ogrodu ? :mrgreen:

Miraclle pisze:Witaj Mireczko
Ale fajowe łapki Elenki
Do zacałowania

Koty mają swoje smaki i bardzo często lubią "śmierdziuszki" o kiepskim składzie , a tymi lepszymi gardzą.

Miziaki dla kotecków i piesków

Ta róża rozumiem, że to z ogrodu ?

oczywiście

, będzie ich więcej bo róże mają już duże paczki

ta odmiana mi się bardzo podoba bo ma dwukolorowe płatki, trochę mało widać na tym zdjeciu

Elenka wczoraj tak ładnie leżała z wyciągniętą łapką i postanowiłam zrobić fotkę jej kolorowych poduszeczek

mir.ka pisze:
psom jakiś czas temu zaczęłam kupować animondę i wcinają, jak miałam maluszki to też jadły
postanowiłam że nie będę więcej eksperymentować z kocim jedzeniem, mają sprawdzone i przy tym zostanę

Chyba z psami to jest troszkę inaczej, wydaje mi się, że koty mają wrażliwsze żołądki i układy pokarmowe (generalizuję teraz oczywiście).
Widzę po piesku rodziców i pamiętam naszego owczarka, można było zmieniać i kupować różne karmy i było ok.
Też już nie planuję żadnych zmian w żywieniu kotów. Próbowałam swojego czasu urozmaicać, kupowałam na próbę Applaws i Bozitę = natychmiastowa biegunka u Muszu

Zostaję przy Granacie i suchym ToTW, czasem Animonda i surowe. Smakuje, koty zdrowe i kupalki ładne