2 kociaki ZDEFORMOWANE ŁAPKI+ 1za TM. MAJĄ DOMY

[mar9]

Takie ładne jesteśmy :
;;;;;
;;;;;
;;;;;
;;;;;
;;;;;
;;;

Musiałam znów przynieść z piwnicy klatkę i lejki siedzą tam w nocy a w dzień wtedy, gdy je przyłapię na załatwianiu się poza kuwetą.
Może w końcu się nauczą.

[Cindy]

Byly piekne, a sa jeszcze piekniejsze - takie malutkie pandy
za to aby jak najszybciej zalapaly kuwetkowanie

[mar9]

Byly piekne, a sa jeszcze piekniejsze - takie malutkie pandy
za to aby jak najszybciej zalapaly kuwetkowanie

"Najgorsze" w tym jest to, że one są takie słodkie, takie cukiereczki, żeby jeszcze opanowały kuwetkowanie.
Naprawdę wielka szkoda, że nie mogą jeszcze iść do adopcji.
Te łaputki im naprawdę nie przeszkadzają w normalnym życiu, szczególnie Emilka umie szybko zmiatać, gdy wie, że nabroiła.
Co się muszę za nią nabiegać, by ją złapać

[Cindy]

No to widac Emilka dba zebys miala troche ruchu Ruch to zdrowie
A czy bedziesz chciala wydac je razem czy moga byc adoptowane osobno? Nie pytam dlatego, ze jestem chetna - tylko tak z ciekawosci, bo optymalnie byloby oczywiscie gdyby mogly byc razem - ale to chyba utopia - chociaz....wypadki bywaja, ze raki fruwaja

[mar9]

No to widac Emilka dba zebys miala troche ruchu Ruch to zdrowie
A czy bedziesz chciala wydac je razem czy moga byc adoptowane osobno? Nie pytam dlatego, ze jestem chetna - tylko tak z ciekawosci, bo optymalnie byloby oczywiscie gdyby mogly byc razem - ale to chyba utopia - chociaz....wypadki bywaja, ze raki fruwaja

Adopcja razem byłaby idealna, maluchy są ze sobą dość mocno zżyte, choć tak różne, no ale wiadomo, jak to z adopcjami jest.
Ale nie powiem, byłabym przeszczęśliwa, gdyby trafiły do jednego domu.
Emilka powinna być chłopakiem, to taki urwis, że ho...ho... ale z drugiej strony ona bardziej lgnie do człowieka.
Tuptuś jest dużo spokojniejszym kotkiem, częściej też go widuję w kuwecie.
W zabawie to Emilka prowokuje Tuptusia i zaczyna go "mordować" a on wtedy głośno krzyczy cienkim głosikiem: miaaauuuuuu
Tak dla odróżnienia: Tuptuś ma więcej czarnego na sobie, Emilka zaś więcej białego.

[justyna8585]

A jak z kuwetą?

[mar9]

A jak z kuwetą?

Emilka dalej leje również poza kuwetą, Tuptuś już nie.
Dlatego też wczoraj zrobiłam Tuptusiowi kilka ogłoszeń, Emilka musi poczekać.
Może faktycznie sika ze stresu, nie wiem, może.
Faktem jest, że na razie do adopcji się nie nadaje.

[margoth82]

jak maluchy?

[mar9]

jak maluchy?

Maluchy od 03.04.2014 są w stałym domku, razem.
Przepraszam, że zapomniałam o tym napisać w wątku, tak mi jakoś uleciało.
Cieszę się, że są razem, mogą się wspierać. Emilka opiekuje się braciszkiem (jest śmielsza) a Tuptuś zakopuje urobek po Emilce.
Emilka miała kilka wpadek poza-kuwetkowych ale już OK.
Zdjęcia z ds:
;

[Cindy]

Super

[agnieszka.mer]

Historia ze szczęśliwym zakończeniem
Lejki dały się wychować-są śliczne!

[mar9]

Śliczne i kochane, dlatego choć rozum się cieszy to serce jednak bardzo tęskni.

[margoth82]

oj jak dobrze rozumiem tą tęsknotę.Ale świetnie, że udało się je wyadoptować razem.

[Meteorolog1]

To wspaniale. Kotki śliczne