zulana pisze:Nie miał rodzeństwa, mam zamiar wziąć jeszcze jedno kociątko z innego miotu.
Dlaczego wzięłam? Bo nie było innego wyjścia.
Rozwija się prawidłowo, jest odrobaczony i pod kontrolą lekarza.
Balkon i okna będą zabezpieczone z całą pewnością.
Rozumiem, czyli kocię bez rodziny.
Zapytałam, dlatego, że wielu ludzi wydających i biorących koty myśli, że dobrze jest wziąć takiego małego, żeby się przyzwyczaił i przywiązał do nowej rodziny.
A to błąd i ma czasami fatalne skutki.
Fajnie, że myślisz o towarzystwie dla niego.