Tosia & Bazyl cz.V

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 31, 2014 18:09 Re: Tosia & Bazyl cz.V CUD NAD CUDA!!!! str 88 i 89

Ona lubi tylko rzucane, miękkie kawałeczki :( Bezopetu nie cierpi. Skórka może ją zniechęcić, dlatego, że ona lubi tylko miękkie, łatwe do pogryzienia rzeczy. Jak dostaje kawałek bardziej żylastego mięska, zaczyna pluć, skakać, potrząsać łebkiem i uciekać :(
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Sob maja 31, 2014 18:19 Re: Tosia & Bazyl cz.V CUD NAD CUDA!!!! str 88 i 89

Ta skórka jest mięciutka, spróbuj. A jak nie cierpi bezopetu to na pewno ma inne smakołyki ulubione...? A jak woli musy to jej na początek spróbuj zmielić może?
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob maja 31, 2014 18:28 Re: Tosia & Bazyl cz.V CUD NAD CUDA!!!! str 88 i 89

Wszystkiego próbowałam. Problem chyba w tymże mięsko nie pachnie tak mega intensywnie jak sklepowe żarełko.
Lubiła ostatnio pastę z Miamora. Właśnie skroiłam cieniuteńkie peseczki mięska i pomiziałam sosem. Prychnęła tylko i poszła precz.
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Sob maja 31, 2014 18:32 Re: Tosia & Bazyl cz.V CUD NAD CUDA!!!! str 88 i 89

Wiesz Ania, kilka dni temu ja Bazylowi na siłę do pyszczka wciskałam kawałeczki :? Mało to przyjemne i ryczeć mi się chciało, ale to dla jego dobra :?
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob maja 31, 2014 18:36 Re: Tosia & Bazyl cz.V CUD NAD CUDA!!!! str 88 i 89

Mogę spróbować, tylko czy nie zniechęcę jej jeszcze bardziej?
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Sob maja 31, 2014 18:38 Re: Tosia & Bazyl cz.V CUD NAD CUDA!!!! str 88 i 89

Nie wiem :? Bazylowi jak już wcisnęłam i zaczął żuć to nie wypluwał, przekonywał się, że to nie jest takie złe. W końcu koty z natury lubią mięsko... tylko trzeba im to przypomnieć ;) Aga pisała, żeby kawałeczki mięsa kłaść do ich zwykłej karmy, którą codziennie jedzą. Nawet jak wszystko wyjedzą, a mięsko zostawią, to oswajają się z zapachem.
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob maja 31, 2014 18:40 Re: Tosia & Bazyl cz.V CUD NAD CUDA!!!! str 88 i 89

Tak? to może i spróbuję.
Najgorzej będzie zerwać z suchą, Tośka uwielbia pochrupywać, każe ją sobie rozkładać nawet w różnych miejscach mieszkania, a jak nie ma to jest płacz :twisted:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Sob maja 31, 2014 18:40 Re: Tosia & Bazyl cz.V CUD NAD CUDA!!!! str 88 i 89

Aniu, Melike z początku się trochę biesiła że jej odcięli Orijena i puszeczki, ale ponieważ jest żarłokiem to na początku jednym zębem, a teraz już wcina jak mały samochodzik (nie wiem czy widziałaś filmik na którym dla kawałka surowego indyka bezbłędnie robi sztuczki). Teraz CZASAMI dostaje jakąś saszetkę ale tylko ze sprawdzonych. Może jakieś inne mięsko? moja na przykład przygodę z wchłanianiem w tempie błyskawicy zaczęła od królika, i nadal królik jest ulubionym mięskiem mimo moralnych oporów mamusi :roll:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Sob maja 31, 2014 18:42 Re: Tosia & Bazyl cz.V CUD NAD CUDA!!!! str 88 i 89

Nie, nie widziałam?
U mnie królik słabo dostępny kurczę... :( Tosia najbardziej lubi wieprzowinę. Mama czasem jej rzuca jak zapomina. I wcina aż jej się uszy trzęsą. W sumie bez szał wielkiego, też tylko kilka kawałków zje ale za to bez zachęty to robi.
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Sob maja 31, 2014 18:44 Re: Tosia & Bazyl cz.V CUD NAD CUDA!!!! str 88 i 89

vanesia1 pisze:Nie, nie widziałam?
U mnie królik słabo dostępny kurczę... :( Tosia najbardziej lubi wieprzowinę. Mama czasem jej rzuca jak zapomina. I wcina aż jej się uszy trzęsą. W sumie bez szał wielkiego, też tylko kilka kawałków zje ale za to bez zachęty to robi.


wieprzowina średnio miękka jest :roll: Tosia się myli w zeznaniach :D ale wirus ginie po pół godziny obróbki termicznej jeśli się nie mylę, taką duszoną też by zjadła? Może powoli da się przestawić na niesklepowe, od gotowanej wieprzowiny na przykład do indyczka, a od duszonego indyczka do surowego :)
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Sob maja 31, 2014 18:45 Re: Tosia & Bazyl cz.V CUD NAD CUDA!!!! str 88 i 89

Gotowanego nie lubi właśnie :( A przemrozona wieprzowina jest bezpieczna? Nie wiem czemu, jak sie trafi żyłka czy błonka to skacze i ucieka od miski. Trauma jakaś czy co?
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Sob maja 31, 2014 18:57 Re: Tosia & Bazyl cz.V CUD NAD CUDA!!!! str 88 i 89

na dobrą sprawę w Polsce choroby tego na A którego pisowni pewna nie jestem być nie powinno bo i na to zostały zrobione badania. Jeśli masz wieprzowinę ze sprawdzonego źródła kot może ją jeść. A pieczone? Może pieczone bardziej?

Edit: właśnie się dowiedziałam że był Węgrem, no to oczywiście Aujeszky'ego :D

Edit2: http://rme.cbr.net.pl/archiwum/lipiec-s ... olsce.html do poczytania o sytuacji w Polsce.

Zjadłabym coś jeszcze.
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Sob maja 31, 2014 20:06 Re: Tosia & Bazyl cz.V CUD NAD CUDA!!!! str 88 i 89

A ja właśnie dałam kotom, już normalnie z miseczki, trochę skrzydełka i trochę piersi... podjadły, ale pół porcji zostawiły :| No nic, miseczki czekają...
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob maja 31, 2014 21:18 Re: Tosia & Bazyl cz.V CUD NAD CUDA!!!! str 88 i 89

Moje zjadają porcję na kilka razy.
Wczoraj były bardzo żarłoczne i wieczorem musiałam dać im Miamora i co?
Dzisiaj Grandzioł zapomniała, że lubi mięsko.
Ale pancia już wie, że kotkowi trzeba przypomnieć, że lubi.
Więc na kolana przed miseczką i kawałeczki mięska do pysia, po drugim przypomniała sobie, że lubi.

Gilki Szajeczki zostały wyjęte :ok: :ok: :ok: Grandzia sama dba o nosek :mrgreen:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob maja 31, 2014 21:23 Re: Tosia & Bazyl cz.V CUD NAD CUDA!!!! str 88 i 89

a ja się zmartwiłam, że dzisiaj ani jedno ani drugie nie chciało zbytnio mięska rozmrożonego :?
ewidentnie chcą suchego, ale dzisiaj nie dostaną już po mięsku
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 54 gości