N°5, czyli klasyczna piękność - Maja. Na długo przed wpisem, chyba w kwietniu, odebrałam SMSa od Zosik o nowym tymczasku w łazience. Kicia została wyrwana ze wsi zagłodzona i bardzo słaba. Byłyśmy pewne, że jest w ciąży i bardzo się bałyśmy czy przeżyje sterylkę... Kiedy okazało się, że jednak nie jest ulga była ogromna. Kicia miała szczęście. Pod skrzydłami rodzącej się Fundacji "Szare, bure i łaciate" i czułą opieką Zosik kicia powoli przestała przypominać smutne kociopodobne stworzenie i stała się perską księżniczką. Wysterylizowałyśmy ją, zoperowałyśmy jej zęby ( trzeba było ciąć dziąsło, miała kilka zgiłych zębów ). Wetki zgodziy się czekać z wystawieniem FV aż ruszymy. Sterylka kosztowała 80 zł, a pozostałe leczenie 520 zł. Bałyśmy się tego rachunku, ale przecież najważniejsze, że uratowałyśmy kotkę. Czy przeżyłaby poród ? Czy odchowałaby kocięta ? Zosik zapobiegła dramatowi, fundacja podjęła kolejne ryzyko...

Jeśli możesz pomóż nam spłacić zadłużenie, FV zostanie wystawiona 1 czerwca.
Fundacja "Szare, bure i łaciate"
ul. Kopalniana 14 m 3, 42-271 Częstochowa
KRS 0000508232
konto: 39 1140 2004 0000 3302 7515 2721
w tytule: Maja
BIC/SWIFT mBanku: BREXPLPWMBK
Maja jest już gotowa do adopcji. Jej wątek na miau:
viewtopic.php?f=13&t=162160