WROCŁAWSKIE KOCIE PODZIEMIE V

8 tygodniowy maluszek z chorą łapką szuka pilnie domu tymczasowego, dzisiaj nie miał się gdzie podziać i trafił do schroniska

kontakt - pani Ela, nr podam na pw viewtopic.php?f=1&t=153289

a co to za problem z łapką?

Jestem zarobiona w pracy, ale jeśli ktoś ma możliwość sprawdzić w schronie, czy go zaszczepili, czy podali mu surowicę i podwieźć do nas malca to się nim zajmiemy. Jeśli dostał surowicę to weźmiemy go bezpośrednio do siebie, a jeśli go zaszczepiono to mam dla tego niego kwarantannę.
Ale fizycznie nie dotrę dziś do schroniska.
Sprawa jest pilna, bo jeśli malca nie wyciągniemy to jest duże ryzyko, że zostanie uśpiony

wstaw na FB , ja wpisałam, może ktoś się odezwie

Dziewczyny która może odebrać 2 kryte kuwety i karmę RC Urinary? Pani Iwona z fb chce nam je podarować, proszę o zgłoszenie się kogoś, kto może odebrać

Zdałam dzisiaj, zdałam

. Dawno tak dobrze nie zdałam.
Jessi, podziękuj Tacie jeszcze raz :ok:

i wyznacz, które wrokotki mają najpilniejsze potrzeby, to przeleję.

A u mnie wylądowała 5-cio tygodniowa Śliwka.
Znalazła ją tydzień temu Edyta, która 2,5 roku temu adoptowała ode mnie koteczkę. Zabrała małą do weta i przez tydzień jest na lekach. Jedno oczko wygląda już prawie normalnie, ale drugie w ocenie weterynarza prowadzącego nadaje się do usunięcia. Nie poddajemy się jeszcze i malutka była dziś u innego weterynarza. Będę przez tydzień dawać lekarstwa i kropić oczy w sumie 13 razy dziennie... Będzie ciężko, ale będę walczyła o wzrok malutkiej do upadłego. Kicia będzie u mnie przez tydzień, aż do kontroli. Miała być tylko na weekend, bo Edyta wyjeżdża, ale lepiej jeśli zostanie dłużej. Muszę za tydzień pojechać na kontrolę z Sansą, więc wezmę też małą Śliwkę.. Po tym czasie będzie wiadomo jakie są szanse na uratowanie oka...
Obrazek

michalinadzordz pisze:Dziewczyny która może odebrać 2 kryte kuwety i karmę RC Urinary? Pani Iwona z fb chce nam je podarować, proszę o zgłoszenie się kogoś, kto może odebrać

właśnie się dowiedziałam że kolejna kotka u Beaty musi być na diecie urinary więc karma bardzo się przyda
może mi uda się odebrać te rzeczy

Thorkatt pisze:Zdałam dzisiaj, zdałam . Dawno tak dobrze nie zdałam.
Jessi, podziękuj Tacie jeszcze raz i wyznacz, które wrokotki mają najpilniejsze potrzeby, to przeleję.

no podziękowałam muffinką :wink:

to Go zachęciło bardzo i obiecał jeszcze coś przygotować :mrgreen:

Ciekawe, z czym muffinka była :wink:

MalgWroclaw pisze:Ciekawe, z czym muffinka była

a no nie wiem

ale jak jak jadł to mówi " aha, jak tak to ja jeszcze więcej przygotuję, to może jeszcze coś dostanę " :mrgreen:

coś wymyślę :ryk:

jessi74 pisze:
MalgWroclaw pisze:Ciekawe, z czym muffinka była

a no nie wiem ale jak jak jadł to mówi " aha, jak tak to ja jeszcze więcej przygotuję, to może jeszcze coś dostanę " coś wymyślę

Mufinka byla z truskawkami, a kasa pojdzie na leczenie( krwiomocz) koteńki w DT u Beaty, a ponieważ pan w skupie taki uczciwy, to wysypał złom z worka, podzielił i wyszło 50,50zł :ok:

bardzo miło że tak zrobił , dziękujemy mu serdecznie :ok:

Potrzebujemy tymczasowych domków tymczasowych dla prawdopodobnie czwórki maluchów - rodzeństwa naszego maluszka!!!

Opieka potrzebna na dwa-trzy tygodnie kwarantanny po zaszczepieniu. Potem przejmiemy maluchy.

Dziewczyny mała Śliwka zostanie u mnie dłużej. Operacja oka okazała się niezbędna, wczoraj umówiłam ją na operację, która miała się odbyć dziś o 11 ale o 9 podczas zabawy mała przewróciła się na plecki i wierzchnia warstwa oka dosłownie wystrzeliła, polała się krew. Myślałam, że zemdleję i nie wiedziałam co robić. Zadzwoniłam do lecznicy i Pani wet. powiedziała, że postara się jak najszybciej przyjechać. Kiedy zobaczyła oczko powiedziała, że nie jest aż tak źle i pewnie teraz jest w trakcie operacji. Podobno ja z tego wszystkiego wyglądałam gorzej niż kot

ale na szczęście obyło się bez reanimowania mnie. Teraz czekam niecierpliwie na telefon z lecznicy.

Poprosiłam na fb o pomoc z karmą, zgłosiło się kilka chętnych osób. Mała Śliwka nie przeje nie wiadomo ile karmy, więc jeśli rzeczywiście troszkę się tego zbierze, to podzielę się z maluchami u Figaro, one też są biedne i potrzebujące tak jak i Śliwka.

Mała generalnie jest pogodna i rozbrykana, ale to oczko to coś okropnego...

WROCŁAWSKIE KOCIE PODZIEMIE V

Kto przegląda forum