
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Miraclle pisze:Halinko trzymaj się![]()
![]()
![]()
![]()
Wszystko jakoś się ułoży, zobaczysz![]()
![]()
![]()
![]()
Z białaczką da się żyć, wiem co piszę.
Wiem jak to jest gdy człowiek nagle dowiaduje się o tej chorobie, z biegiem czasu jest łatwiej.
Ściskam mocno.
halinka1403 pisze:Miraclle pisze:Halinko trzymaj się![]()
![]()
![]()
![]()
Wszystko jakoś się ułoży, zobaczysz![]()
![]()
![]()
![]()
Z białaczką da się żyć, wiem co piszę.
Wiem jak to jest gdy człowiek nagle dowiaduje się o tej chorobie, z biegiem czasu jest łatwiej.
Ściskam mocno.
Dzieki za dodanie otuchy![]()
Wiem o czym piszesz,wiem ,ile Cię to musi kosztować zdrowia,bo ja jestem raczej twardy zawodnik,ale mnie ścięło na maxa![]()
W dodatku to nie koniec złych nowin.Wczoraj byłam na testach z wszystkimi pozostalymi 10-cioma kotami,(bo Szarusi i Yodzie tez powtarzałam) ,no i bialaczka wyszla u Nali,i u Karbona (tymczasa,ktorego wzięlam jakies 3 miesiace temu )![]()
Poza tym na razie nie mogę zaszczepić pozostałych ,ujemnych kotów,bo Yoko i Moris złapaly jakąs infekcję ,więc nie wiem ,czy u pozostałych cos się nie wyklujeMusze czekać.
Na razie mam odizolowane koty,podaję wszystkim immunodol,i modlę sie ,żeby nie było gorzej![]()
Pocieszające jest to ,że Rudi ma bardzo dobra biochemię.Jedynie w morfologi wzrost białych ciałek krwi.
Nali i Karbonowi bede robila badania w tygodniu.Na razie zbieram informacje o chorobie i sposobach leczenia,i im wiecej czytam,albo rozmawiam z róznymi wetami, to jestem bardziej skolowana![]()
Jedni mowia ,zeby podac interferon,inni,ze na razie,absolutnie nie ,bo mozna kota nawet zabić.Sama nie wiem co robiś,kogo sluchać,komu zaufać,co wybrać ?.
Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, puszatek i 97 gości