Tosia & Bazyl cz.V

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 27, 2014 16:48 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Kotek wystrachany po burzy śpi pod fotelem, ale jak wylezie to ją przykryję :D

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 27, 2014 17:12 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

SUKCESSSSSSSSSSSSSS

Rozmroziłam kolejną porcję przygotowaną na dziś dla Bazyla. Kawałek miał ok 6g, ale tak sobie pomroziłam najpierw 6gramowe, potem 6-7, 8-10. No więc:
Może 1/4 tego kawałeczka pokroiłam drobniutko i dodałam do PoN. Zjadł. Dorzuciłam jeden kawałeczek nieco większy - zjadł z miski. Kolejne nieco większe, już nie chciał. Dwa wepchnęłam mu do pyszczka na siłę. Trzeci i czwarty zjadł sam, z mojej ręki :ok: :ok: :ok: Reszty nie chciał, więc nałożyłam na nie trochę Bezopetu - zjadł mi 3 kawałeczki z ręki :ok: :ok: :ok: :ok: Czyli zjadł całą porcyjkę na dziś przygotowaną :ok: :ok: :ok: Wstąpiła we mnie nadzieja :P :piwa: :piwa: :piwa:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Wto maja 27, 2014 17:13 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Brawo Bazyluś! Dzielny kotek :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 27, 2014 17:13 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Tak się podjarałam, że aż wypieków dostałam na twarzy, nienormalna ja :ryk: :ryk: :ryk:
Efekt wciskania do pyszczka to zachlapana kawałeczkami PoN podłoga, stołek, nieco ściany i jeszcze jedna podłoga... ale warto było :roll: Bo jak już mu wepchnęłam to przeżuwał, trochę plując karmą :mrgreen: Ale mięcho zjadł :ok:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Wto maja 27, 2014 17:20 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Bazylu, ciotka jest z Ciebie dumna! :1luvu: i z Twojej matki również, bo ma anielską cierpliwość do Ciebie :aniolek:

mssunflower

Avatar użytkownika
 
Posty: 582
Od: Pon wrz 02, 2013 22:21
Lokalizacja: miasto moje

Post » Wto maja 27, 2014 17:48 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

NatjaSNB pisze:Zaraz będę szukać w różnych sklepach online

Arielka i ja założyłyśmy klub... ktoś dołączy?
Obrazek
Jeśli:
a) zrywasz się na równe nogi na każde kichnięcie/prychnięcie kota
b) drobiazgowo sprawdzasz, co kot zostawił Ci w kuwecie
c) nadgorliwie okrywasz kota kocykami w zimie, a latem podsuwasz po kilka misek wody, "bo może dziś z zielonej bardziej smakuje"
d) często sprawdzasz, co robi kot - bo jest za cicho
- jesteś jedną z nas :ryk:

Członkinie, aka kocie histeryczki:
MamaMeli
vanesia1
natjaSNB
Spilett


:1luvu: obecna! ale klub jest wątkiem czy ideą? :D zaraz kopiuję banerek! :D
BAZYL JESTEŚMY Z CIEBIE DUMNE!!!!!!!!
i z Mamy histeryczki która z takim sercem i cierpliwościa wciska Ci mięsko - też!!!!!!! :1luvu:

NatjaSNB pisze:
Spilett pisze:Ja chcem do klubu! Jaka opłata członkowska? :D


Musisz okryć kota kocykiem :twisted:

:ryk: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Wto maja 27, 2014 17:50 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

MamaMeli pisze: :1luvu: obecna! ale klub jest wątkiem czy ideą? :D zaraz kopiuję banerek! :D


Hahaha właśnie nie wiem ... czy jest sens zakładać wątek, skoro wszystkie nasze histeryczne wątpliwości i lęki i tak opisujemy u siebie w osobistych wątkach? Co myślicie?
Ja też sobie dodam banerek, a co :P
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Wto maja 27, 2014 17:56 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Ja też! Jak się mod czepi o podpis to mu zrobię listę 50 użytkowników którzy mają 100 razy większy podpis niż ja :D

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 27, 2014 19:25 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Ja też do klubu chcę, bo oprócz tego co napisałaś to jeszcze:
- wyjmuję gilki z nosa (takie zaschnięte) i śpioszki z oczu;
- rozgrzebuję pawiki w poszukiwaniu obcych;
- podstawiam plecy jak chcą zeskoczyć z szafy, a potem mam szramy na plecach;
- wpycham do pysia mięsko nawet zmielone jak za mało jedzą;
- wycieram mokre po wylizaniu futerko, żeby się nie przeziębiły...wyliczać dalej?
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto maja 27, 2014 19:40 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

panikary, jak już o tym rozmawiamy, to w skrócie, czy jak kot jest jakby smutny, ale je normalnie, tylko jej się po jedzonku odbija trochę (ale nie wymiotuje) to może być kwestia że zapomniałam wyjąć mięska i dostała rano suche (30g może)? Teraz dałam puszeczkę, królik się rozmraża, ale już widzę że nevermore karmy bo po prostu jakieś dziwne rzeczy po niej robi, po mięsku nie beka ani nie smęci...siedziała u mnie przytulona, potem poszła obok i teraz sobie leży... może ona ma depresję bo mnie nie ma cały dzień? :(
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Wto maja 27, 2014 19:41 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Nie, raczej cieszy się że już z nią jesteś! Jest ok, nie panikuj. Z tym "nevermore" masz rację, Perła na puszkach sadziła bąki jak stara, a teraz nic - dupka nie popuszcza :ryk:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 27, 2014 19:44 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Ciśnienie spada i kotkowi spać się chce.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto maja 27, 2014 19:45 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

A Dużych łby napierdzielają :twisted:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 27, 2014 19:47 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Mój Bazyl często po jedzeniu beka. W sumie na to zawsze czekamy, bo jak beknie to już można założyć, że nie rzygnie :twisted:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Wto maja 27, 2014 19:49 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Czy trzeba spełnić jednocześnie wszystkie warunki?

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 75 gości