OTW11-Adapciaki f.83-85 ; Tak sobie żyjem...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon maja 26, 2014 20:06 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za zdrowie maleńtasów a zwłaszcza Rózi :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon maja 26, 2014 20:30 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Kciuki są, Asiu
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 26, 2014 20:57 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

są ogromne!

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 26, 2014 21:13 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

MalgWroclaw pisze:Kciuki są, Asiu

Dziękuję Małgosiu.

Doczytałam o Florce Twojej co wybrała się za TM.
Tak bardzo mi przykro.

Florciu [*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon maja 26, 2014 21:15 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Myślę o maluchach i matce. Nie umiem pomóc. Myślę i oddaję głos świętemu Franciszkowi - On pracowity jest.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 26, 2014 21:31 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Za zdrowie wszystkich koteczków :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon maja 26, 2014 22:15 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Asiu rozumiem ze zamówiłas co potrzebne i zapłaciłas wiec kaske kojcowa puścić na konto ?
Za koteczki kciukasy zaciśnięte juz poczuły ze im dobrze i wirusiska wylazly z ukrycia :evil:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto maja 27, 2014 5:41 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Jak się macie po nocy? Martwię się.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto maja 27, 2014 7:24 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Trzymaja sie dziecioły. Rózia po Tolfie żywczyk. Ale martwi mnie Rodi. Temperatura niby tylko 38,9 ale dziecko nie biega, nie reaguje tak na głaski wywalaniem brzunia i robieniem tulipanków z pazurków. A to już normalne nie jest. Nie kuleje. Jeszcze.

Rózia jest na Linco, pozostałym dajemy ciągle Betamox.Dziś był dzionek kłucia. Małej też Betamox dałam bo bałam się zostawić ją ot tak bez niczego . A Linco bez uzgodnienia nie podam. Do weta dopiero po południu możemy iść. Zresztą zadzwonię z pracy by podnieść ciśnienie im i sobie.
Mam takze mi sie nie podoba.Wczoraj zwymiotowała. Cieżko oddychała. Może powodem było to,że inną karmę dałam mokrą i natrybowała się .Bo tylko pasztecik zwróciła. Jakoś jej podaliśmy Tolfę bo wyraźnie bolało ją. Dziś pamietając moje podchody wczorajsze, mało co nie zjadła mnie. Celem dokonania kucia ubrałm się w gruby polar, rękawice, kaptur wdziałam na głowę i zmieniłam okulary na stare gdyby chciała zobaczyć jak pazurki do mojej gęby pasują. Spociłam się jak cholera a nawet dwie cholery.
Strasznie dzis pyszczyła na mnie jak kułam dzieci i mierzyłam temperaturę. Popiskiwały co jej sie nie podobało.

Kocica je, pije i wydala. To chyba dobrze.

Martwię się o nich wszystkich. Matka powinna iść na zabieg ale jeszcze poczekam w co się rozwinie. Małe zaczęły same jeść jako tako. No, bez Różi. Ta wytrwale siorbie strzykawki. Na pewno opanowały sztukę zagrzebywania dywanem czy co tam pod pazurem mają, misek z nie przydatnym już żarciem. Odchdzą trzepiąc łapinami.

Dzięki kojcowi ma deczko mamunia wytchnienia od drani. Tak potrafią szaleć ,że patrząc na nich mam wrażenie ,że jakieś delirium mnie dopadło. Są gnoje wszędzie. Wszelkie małe drapaczki ,nie przydatne tyle czasu, teraz są doceniane. Warczą na siebie, prychają, stroszą. No cuda wyprawiają.
Mamunia patrzy na nie z klatki i czasem coś wymemle. Sądząc po tonie jest to karcenie wręcz przekleństwo chyba. Ale jest spokojniejsza mając ich wszystkich nawidoku.

Mamcia nie jest szczęśliwa zamknięta i mam obiekcje czy dobrze robię przymuszając ją niejako do matkowania.Boje się o nią.

Wczoraj wet strasznie się z nas ześmiał ,że tak koty rozpasudziliśmy. Dotyczyło to karmienia Convą. Strzykawką. Janusz pochwalił się,że Mysia do 3 m-ca tylko tak jadła. A Mikuś troszkę krócej ale ma większy sentyment do tego proszku. Zachowuje się jak na haju widząc opakowanie. On i suche wpitala tylko aby zostawić bez nadzoru.

Nie wiem, mam stracha czy powinnam stado odrobaczać i czy Majce powinnam zrobić kastrację.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto maja 27, 2014 7:37 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

:ok: :ok: :ok: :ok:
Trzymam cały czas.

bb0702

Avatar użytkownika
 
Posty: 251
Od: Czw lis 02, 2006 14:15
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 27, 2014 7:43 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Człowiek nigdy nie wie, co powinien zrobić :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto maja 27, 2014 8:19 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

:ok: :ok: :ok: za całe towarzystwo :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto maja 27, 2014 9:15 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Jestem Asiu cały czas, Ty wiesz...
Kciuki trzymam :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 27, 2014 11:44 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Goyka pisze:Asiu rozumiem ze zamówiłas co potrzebne i zapłaciłas wiec kaske kojcowa puścić na konto ?
Za koteczki kciukasy zaciśnięte juz poczuły ze im dobrze i wirusiska wylazly z ukrycia :evil:

Tak , wsio co trzeba zamówiłam. Jeśli można to prosiłabym na konto :oops:
Masz rację z wirusami. Mało który kot nie choruje. Jak już rozluźnią się, podpasą, nawykną do "luksusu" to choroba przypełza. Złote 14 dni :cry:
Doroślaki to doroślaki. Żal i szkoda.Nerwy też są i zmartwienie. Ale chorujące dzieci to już masakra psychiczna dla nas.

Dziękujemy za kciuki. Bardzo.
:kotek:

Miało być tak pięknie i bez problemu. Znaczy się chciałam wierzyć,że tak będzie. Głupich nie sieją... Jak koty dulczące w taką zimnicę i mokrzyznę na dworze mogą być zdrowe?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto maja 27, 2014 16:02 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

ogromne kciuki mocne zaciskam :ok: :ok: :ok:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości