Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen III-ciorna pątera

Wiecie wy co? Duża pojechała se w sobotu do Dziatka i Bapci i nas kotków nie zabrała! :evil:

Jezdę oburzona okropecznie. I na dodatku nie pozwala nam łapać takich głośmnych bzykaczy co nam wlatują do domciu. Mówi że one są okropecznie groźmne i mogą nas pokujać. A co ona tam wie, bzykacze są małe a ja jezdę duża i groźmna kota i mam duże pazurki i ostre ząbusie. Ras dwa bym ukatrupnęła tego bzykacza.
Książniczka Ofelja

Carmenku!ja też mam troszku jeszcze nieładne uszka i mami mówi że to już nie wygląda jak ten przykrość co był tylko jak jakieś kropki. ja nie kcem mjeć kropkuf w uszkach

Melisia z kropkami w uszkach

Malisia. Jak ja byłam malutka i mię Duzia znajdnęła i siedziała wew łazięku, to jak poczepałam uszkami to ściana była wew kropeczki. A teraz jezd lepsiej, bo ino w uszkach mam troszku kropeczek. No więc ty się nie martwiaj, bo nie jezd źle.
Mała Ciorna Carmen

O proszę, toż to czarno-marmurkowy Duecik na foruma wrócił

Ja się nie martwiam aż tak straszecznie tylko już bym chciała nie mieć klejącego futerka od kropelkuf...

Jesteście

Jesteśmy. Wpadamy z doskoku, próbując podoczytywać wątki (co nam różnie wychodzi).
Dużo balkonujemy i doglądamy ogródka (właśnie zaczęła mi kwitnąć papryczka :piwa:

). Pannice doglądają też wróbelków - mają gniazdko pod balkonem bodajże na drugim piętrze, co jakiś czas podlatują, siadają na drucie i wkurzają koty :twisted:

.
Ogoniaste polują na bzykacze, a ja poluję na buty. Upatrzyłam sobie w Genetic ładne buciki - pasowałyby jak ulał do kiecki na wesele. No i co? No i nico! :evil:

Nie ma mojego rozmiaru! :placz:

Sprawdzałam już 2 sklepy, jutro potuptam do trzeciego, jak nie będzie 36, to chyba się powieszę :cry:

mryczór

Nie wieszaj się, wyjątkowo nietwarzowy stan

MB&Ofelia pisze::evil: Nie ma mojego rozmiaru!
Sprawdzałam już 2 sklepy, jutro potuptam do trzeciego, jak nie będzie 36, to chyba się powieszę

Na bank coś dzisiaj znajdziemy na twoje kopytka. Może w innym sklepie, ale upolujemy.

shira3 pisze:Nie wieszaj się, wyjątkowo nietwarzowy stan

Ale mi się akurat te buciorki podobają! :placz:

Dzisiaj fajnie mi się przysnęło tuż przed budzikiem. Aż się poodgniatałam. Niestety budzik obudził mnie w połowie snu

A pannice na dobre wyniosły się z łóżka. Mała Czarna całą noc przespała na szafce w przedpokoju, na kocyku. Ofelia najpierw spała na krześle, później przeniosła się na kocyk leżący na stole w sypialni. Ewidentnie jest im ze mną za gorąco. Nic dziwnego, w tym roku obrosły futrem jak misie polarne.

MB&Ofelia pisze:Ale mi się akurat te buciorki podobają!

Dzisiaj fajnie mi się przysnęło tuż przed budzikiem. Aż się poodgniatałam. Niestety budzik obudził mnie w połowie snu
A pannice na dobre wyniosły się z łóżka. Mała Czarna całą noc przespała na szafce w przedpokoju, na kocyku. Ofelia najpierw spała na krześle, później przeniosła się na kocyk leżący na stole w sypialni. Ewidentnie jest im ze mną za gorąco. Nic dziwnego, w tym roku obrosły futrem jak misie polarne.

moja też wczoraj nie chciała ze mną spać ale było to aktorstwo :ryk: