WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!!!

[Zosik]

kotkinsu - pozwolę sobie u Ciebie zareklamować naszą akcję i mniemam, że nie będziesz mieć nic przeciwko, albowiem sterylizacji Ci ona dotyczy.
Wchodźta, czytajta i dołączajta, bo śmy się napracowały, żeby akcja w końcu ruszyła!

viewtopic.php?f=1&t=162453

Edit: Fejsbuka tysz mamy! https://www.facebook.com/powszechna.ste ... fref=photo

[floxanna]

kotkinsu - pozwolę sobie u Ciebie zareklamować naszą akcję i mniemam, że nie będziesz mieć nic przeciwko, albowiem sterylizacji Ci ona dotyczy.
Wchodźta, czytajta i dołączajta, bo śmy się napracowały, żeby akcja w końcu ruszyła!

viewtopic.php?f=1&t=162453

Edit: Fejsbuka tysz mamy! https://www.facebook.com/powszechna.ste ... fref=photo

No to Was podpromowałam na FB

[Zosik]

Dziękuję!
Bym zaserduszkowała, gdyby to nie był wątek kotkinsa i gdyby mnie serduszka tak nie wkurzały.

[kotkins]

Się dzieje...szykuje się nam poza przeprowadzkę osiemnastka MK.
Idzie na dwie tury: najpierw dla bardzo dorosłych kolacja w restauracji. Potem dla tych mniej dorosłych- impreza tańcowana w innej restauracji.
Wiecie co?
Ja mam naprawdę dosyć rozsądnego ex- męża.
Nie powiem ,że on boski i wspaniały , bo gdybym tak twierdziła nie miałby on "ex" przed "mąż".
Wychowawczą linię wobec smarkatego mamy spójną, kontakt dobry. Po 7 latach od rozwodu nawet się lubimy, dosyć szanujemy.
Życzę mu jak najlepiej, żeby mu się udało bo jak jemu się uda to i MK mając szczęśliwego tatę będzie szczęśliwszy. A ojcem mój ex jest niezłym. I jak już pisałam -człowiekiem rozsądnym.
Przynajmniej tak mi się wydawało do niedawna.
Bo jakieś dwa tygodnie temu mój eksiu oznajmił mi ,że ni mniej , nie więcej ale ON NA OSIEMNASTKĘ MK NIE PRZYJDZIE!!
Zamurowało mnie.
Zamurowało MK.
Jak? Dlaczego? Co się...?
Nie. On nie będzie brał w tym udziału.
Na nic próby przekonywania , na nic argumenty.
Nie bo nie.
Przyznam ,że przeżyła chwilę konsternacji: jak będzie się czuł MK na uroczystej kolacji , wśród rodziny i przyjaciół bez ojca?
Wytłumaczyć nam DLACZEGO nie umie.
Ot- nie i tyle.
Sam zapewne nie wie.

Nadmienię ,że mój ex jest INFORMATYKIEM.
To mimo wszystko sporo wyjaśnia...

MK obecnie ma dwie dziewczyny.
Obie są (bardzo wygodne!) TYLKO KOLEŻANKAMI.
Jedna przypomina nieco Monicę Bellucci.
100% seksu w seksie.
Druga to typ Mii Farrow.
Chuda intelektualistka. Ładna , o zaraźliwym śmiechu, dusza towarzystwa.
Obie fajne, z tym ,że każda całkiem inna. Z pierwszą MK chadza na zakupy (lubi) , z drugą uczy się biologii.
Na imprezy zabiera na zmianę.
Chyba nie potrafi się zdecydować...

Nie rozumiem facetów.
Ni w ząb.

Małż zapowiedział ,że kota weźmie tylko młodego i zdrowego.
Bo za bardzo tęskni za Lalisławem.

Pojechał w czasie nieobecność Cairo i jej TŻ -ta do niej wyczyścić kuwety i się zakochał z Ramzesie.
Ramzes ma reumatyzm, jest stary i mało ruchliwy.
Nic to.
Małż mówi ,że chce Ramzesa.

***

Jest jeszcze paru facetów co to ich nie rozumiem ni w ząb.
Taki Korwin- Mikke.
Albo Wojciech Cejrowski (ten bosy podróżnik).

Jesssssuuuu...jaki prosty jest świat kobiet!
Komunikujemy się.
Porozumiewamy. Omawiamy. Tłumaczymy.
Jak chcę żeby mi moja matka powiedziała JAK wyglądam w czymś to ona TO mi mówi. Małż zapytany o to samo też mówi. Zawsze mówi ,że ślicznie.

Jesssuuuu...

[dalia]

Albo Wojciech Jagielski (ten bosy podróżnik)

Cejrowski nie Jagielski

[kotkins]

Dzięki Dalia, akurat o nim mówili w TV (w odniesieniu do wyników wyborów), więc mi "się napisało"...już zmieniam:)

[Anemon]

"Chlop stworzenie nizsze i nie nalezy sie po nim za wiele spodziewac" - mowila moja stara, madra ciotka...

[floxanna]

Przeczytałam wczoraj bardzo fajną książkę. Tytuł ma ciekawy: „Kup kochance męża kwiaty”. Autorką jest Katarzyna Miller. Wbrew tytułowi powinna ją przeczytać także większość facetów. Może chociaż do co setnego coś by dotarło.

[Zosik]

Czy ja znowu mogę z ogłoszeniem? Nadstawię pupę do kopa, jeżeli czeba...

Bo: po pierwsze uczyniłam pierwszy bazarek na sterylizacje - o tu: viewtopic.php?f=20&t=162464 i zapraszam w związku z tym serdecznie.

Po drugie rzec pragnę, iż należy uczynić reaktywację bazarku na puchacze i miaukuny.
W kasie zostało 560zł, do opłacenia będzie USG Bandisia i czerwiec w dt, do tego jeszcze puchacze i miaukuny do końca nie obrobione, a gwarantuję Wam, że dojdą nowe...
Toteż ja zaczynam szukać w kuchni, czy się mnie jakaś kolekcjonerska butelka nie znajdzie, a Was proszę również cobyście pogrzebały za fantami jakowymiś i słały do mnie co tam Panie znajdą.
I co by więcej porządku było, to proszę pięknie, żeby zdjęcia fantów z opisami i cenami wywoławczymi słać do mnie na maila, podpisując się nickiem.

Za uwagę pięknie dziękuję.

[kotkins]

Pozostaje mi się tylko przyłączyć do prośby.

A książki? Może by się nadało kilka dzieł o kotach? Się uzbierało...

[kotkins]

Przeczytałam wczoraj bardzo fajną książkę. Tytuł ma ciekawy: „Kup kochance męża kwiaty”. Autorką jest Katarzyna Miller. Wbrew tytułowi powinna ją przeczytać także większość facetów. Może chociaż do co setnego coś by dotarło.

Przybliż temat proszę.
Ja spróbowałam poczytać Hannę Bakułę.

Ona jest głupia.

[Zosik]

Pozostaje mi się tylko przyłączyć do prośby.

A książki? Może by się nadało kilka dzieł o kotach? Się uzbierało...

Książku cudowna sprawa. Rób zdjęcia, podaj ceny wywoławcze i wyślijże mnie na maila.

[izka53]

Zosik - do kiedy można foty słać ? bo w ostatnich dniach chorobowego porządki poczyniłam, trochę ciucholandii sie zebrało, trochę książek....ale na focenie czas to dopiero zapewne w weekend znajdę.

[floxanna]

Przeczytałam wczoraj bardzo fajną książkę. Tytuł ma ciekawy: „Kup kochance męża kwiaty”. Autorką jest Katarzyna Miller. Wbrew tytułowi powinna ją przeczytać także większość facetów. Może chociaż do co setnego coś by dotarło.

Przybliż temat proszę.
Ja spróbowałam poczytać Hannę Bakułę.

Ona jest głupia.

Katarzyna Miller jest mądra. We wspomnianej książce pokazuje, w jakich najczęstszych typach ról ustawiamy się (my, kobiety) względem mężczyzn i jak mężczyźni na to reagują. Uświadamia też czytelnikowi, że pierwsza zdrada w naszym życiu to nie ten moment, gdy jakiś nasz partner robi skok w bok. Zdradzani jesteśmy od dzieciństwa, najczęściej przez rodziców. To, co zrobił Twój eks, to właśnie zdrada — nie względem Ciebie, lecz wobec Waszego syna.

[koteczekanusi]

Co do beżowej - otóż ku mojemu zaskoczeniu po pluciu wołowinką okazuje się, że beżowa je surowego indyka. Gdzie tam je - pożera mocno przy tym mrucząc wewnętrznie (wczoraj) i drze ponaglająco ryja przy krojeniu (dzisiaj).
W ogóle ma lepszy apetyt. I chyba trochę się do mnie przyzwyczaiła, bo bardziej domaga się pieszczot i tak w ogóle bardziej po swojsku się zachowuje. W sumie to strasznie szkoda mi jej, bo w krótkim czasie tyle domów zmieniła i jeszcze zmieni...