Tosia & Bazyl cz.V

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 25, 2014 15:13 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Hahaha to mu powiedz, że jak go uduszę to też będzie z miłości wielkiej :ok:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Nie maja 25, 2014 19:53 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Jak chce suche, niech je suche :ok: Może akurat dzisiaj ma takiego smaka :)

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 25, 2014 20:02 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Ale czym ja go zachęcę do mięska? :? On teraz bierze 2 sterydy i 1,5 tabl antybiotyku dziennie... nie mogę sobie pozwolić na "protestowe głodówki" ... ale chcę też konsekwentnie podawać mu chociaż mały kawałeczek surowego dziennie. Sam dodatek sosu z Gormeta nie wystarcza... może któryś z suplementów? Chyba już ktoś pisał, który z reguły najczęściej smakuje kotom?
Dzisiaj głodzenie mu nie grozi, łazi i miauczy jeść. Ale tylko suche. :kotek:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Nie maja 25, 2014 20:03 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Chyba hemoglobina dobrze podchodzi, albo mączka z alg :)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 25, 2014 20:05 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Madziu, Melindzie bardzo smakowało utaplane w surowym żółtku ale nie wiem co Bazylek na surowe żółtko :)
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Nie maja 25, 2014 20:07 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Z surowym żółtkiem ostrożnie, bo kotka przesra :P

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 25, 2014 20:09 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

mojego nie przesrało, ale mój nie ma takiego delikatnego brzuszka jak Bazylek, to lepiej dmuchać na niebieskie :)
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Nie maja 25, 2014 20:13 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Jak Pereł nie mogła się wykupczyć po sterylce to Blodka (chwilowo nieobecna na forum, ale jak wróci to na pewno Cię odwiedzi na wątku, bo taka sama postrzelona jak i my) poradziła właśnie podać surowe żółtko i mojej to pomogło.

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 25, 2014 20:16 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Ja używałam tego http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysmaki_dla_kota/miamor/376092 do zachęcenia mojej kotki do zjedzenia surowego. W sumie do tej pory muszę mieć w zapasie, ponieważ pannica czasem strajkuje przy zmianie mieszanki.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 25, 2014 21:01 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Czyli to sam taki sosik-smakołyk? Przyda mi się :ok: :ok:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Nie maja 25, 2014 21:02 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Sam sosik :ok:

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 26, 2014 6:31 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Dziewczynki podpowiedzcie, ile wchłania się tabletka u kota? Bazyl popada ze skrajności w skrajność, od niejedzenia wcześniej po ciągłe miaukolenie o żarcie teraz. Je tylko suche, więc boję się, że prędzej czy później jakiś pawik się trafi. A przy tych lekach co on bierze, zaczęłam się zastanawiać ile odczekać... 40min na wchłanianie tabletki? Gdzieś tyle wyczytałam
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon maja 26, 2014 6:44 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Niestety w sprawie tabletki nie podpowiem, ale właśnie byłam na Waszym wątku na barfnym... Powiem Ci tak: ludzie tam (niektórzy ofc) są dość oporni i czasem atmosfera jest tak gęsta, że łyżką można kroić. Nie zniechęcaj się, oni zawsze będą na Ciebie naskakiwać że nie dajesz barfa kotom od 1 dnia życia. Po prostu olej ich i pisz tam tylko np. "Bazyl dzisiaj zjadł więcej mięska" albo "Tosia wsuwa aż miło", bo jak będziesz pisać o wetach, o lekach i wszystkim to Cię normalnie zjedzą.

Jak Perełka miała problem z kupką po sterylce to napisałam tam w temacie "Qpa na barfie" i poprosiłam o radę, z zaznaczeniem, że dałam kotce parafinę. I czy mi pomogli? Nie bardzo właśnie, banały typu "do weta" albo "nie miętoś jej jak po sterylce" albo wręcz "poczekaj jeszcze". Kilka osób mnie zj*bało z błotem (w tym mod) za podawanie parafiny... Więc potem tylko napisałam kiedy zrobiła tę kupkę i tyle.

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 26, 2014 7:30 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Dzięki, Madzia :) No faktycznie, poczułam że nieco za szybko zostałam oceniona. Wy mnie znacie, wiecie że daleka jestem od lekceważenia czegokolwiek związanego ze zdrowiem moich kotów, że nie staram się nigdy iść na łatwiznę. Po prostu musiałam coś zdecydować i zaufałam mojemu lekarzowi. Może i pomogłabym Bazylowi gdybym już dawno przeszła na barfa, ale cóż - nie zrobiłam tego wcześniej. A wmuszanie w niego surowego mięsa w momencie, kiedy pawikował 4 razy w tyg byłoby wg mnie mało rozsądne. To mogłoby przejść z Tosią, która codziennie je porcyjkę indyka i jest do surowego przyzwyczajona. Dla Bazyla surowe to wróg, on tego nie zna, nie lubi i nie akceptuje póki co... nie mogłam go wtedy natychmiast przestawić na barfa.
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon maja 26, 2014 7:34 Re: Tosia & Bazyl cz.V kryzys formy

Ja Cię bardzo dobrze rozumiem, martwisz się o kociątko swoje i o jego brzusio, starasz się żeby mu to wprowadzić powolutku, żeby tego nie odchorował. Dlatego piszę CI tu a nie tam, bo jak na barfnym zacznie się dyskusja, to będziemy we 3 (z Mileną) odpierać ataki, a to raczej bez sensu. Miau jest od tego, żeby się wyżalić i poradzić :1luvu: I my też :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 76 gości