Witam wszystkich niedzielnie!

Coś mi się dzisiaj stało ale w pozytywnym znaczeniu.
Poszłam dość późno spać bo to jeszcze jakiś film, wieczorne mizianko z dziewczynkami i takie tam
Obudził mnie świergot ptaków o 4 rano i już nie mogłam zasnąć.

Dziewczynki dostały śniadanko które zjadła tylko Zuzia bo Pola obraziła się na galaretkę w cosmie
Pogoda bardzo się zmieniła. Wprawdzie otworzyłam balkon ale czuć chłodek. Na termometrze +18*C dość silny chłodny wiatr i czuć wilgoć w powietrzu. Dziś na pewno będzie padać.
